Aż 76 kilogramów marihuany ujawnili celnicy w przesyłkach kurierskich, które miały zawierać kawę i zabawki. 16 przesyłek o wadze od ponad 3 kg do 7 kg zostało nadane z Kanady i miało trafić do odbiorców z Wielkiej Brytanii i Polski.
Z komunikatu wynika, że paczka do kontroli miała zostać wybrana losowo. Kontroli dokonali funkcjonariusze w magazynie centralnym położonym w pobliżu Lotniska Chopina. Podejrzenia celników wzbudziła puszka kawy, w której po zdjęciu plastikowej osłonki nie dało się dostać do samej kawy,
"Po jej otwarciu, okazało się, że oprócz znikomej ilości kawy, ukryto w niej dwie foliowe torebki z suszem roślinnym, wydzielającym specyficzny zapach" - czytamy w komunikacie Krajowej Izby Skarbowej.
Łączna wartość marihuany - 2 mln zł
Po analizie dokumentów dołączonych do przesyłki zbiorczej, celnicy dokonali kolejnych kontroli. W ich ramach zostało znalezione 15 kolejnych paczek z marihuaną. Łącznie celnicy ujawnili prawie 76 kilogramów suszu. Rynkowa wartość narkotyku szacowana jest na ok. 2 mln zł.
O ujawnieniu niezwłocznie powiadomiono Biuro Śledcze Policji Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej. W wyniku podjętych działań, jednej z zatrzymanych osób przedstawiono zarzut przemytu i wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających, a dwie kolejne są podejrzane o posiadanie narkotyków.
Adresat jednej z przesyłek, mieszkaniec Radomia, usłyszał zarzut wprowadzania do obrotu znacznych ilości marihuany i przewozu jej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od lat trzech. Dwie inne osoby również usłyszały w tej sprawie zarzuty.
Marihuana szkodzi mniej niż alkohol?
Posiadanie marihuany zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. Jednak jak twierdzą amerykańscy badacze, marihuana szkodzi znacznie mniej niż alkohol. To wniosek płynący z badań ponad tysiąca osób, które przyznały się naukowcom do „długoterminowego” stosowania używek takich, jak alkohol i skręty.
W Polsce jest z kolei w tej chwili dostępna tzw. medyczna marihuana. Ale wyłącznie na receptę i nie ma co się spodziewać, że będzie przepisywana często.