Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali cztery osoby podejrzane o korupcję przy dostawach urządzeń do kopalń. Łapówki miały wynosić od kilku tysięcy do 65 tys. zł. Jak podaje CBA, chodzi o dwóch przedsiębiorców i dwóch pracowników grupy KGHM pełniących funkcje kierownicze.
Jak informuje Prokuratura Krajowa, zatrzymane osoby to dwaj nadsztygarzy zatrudnieni w podmiotach grupy kapitałowej KGHM i dwaj właściciele jednej z dolnośląskich spółek, produkującej urządzenia i systemy wykorzystywane w różnych gałęziach przemysłu.
Łapówki do 65 tysięcy złotych
Osoby te są podejrzane o zamieszanie w aferę korupcyjną. Pracownicy spółek z grupy kapitałowej KGHM w latach 2012-2016 mieli cyklicznie przyjmować od biznesmenów korzyści majątkowe w zamian za preferowanie ich firmy przy udzielaniu na dostawę sprzętu do kopalń. Kwoty łapówek wynosił od kilku tysięcy do 65 tys. zł i były uzależnione od wartości zamówienia.
Zatrzymania przeprowadzili funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury CBA, którzy teraz przeszukują miejsca zamieszkania oraz pracy zatrzymanych. Podejrzani zostaną przewiezieni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
To niepierwsza afera w KGHM w ostatnim czasie. W połowie stycznia agenci CBA zatrzymali sześć osób, które miały zajmować się fałszowaniem złomu miedziowego dostarczanego KGHM Polska Miedź SA. Działanie zorganizowanej grupy miało doprowadzić do milionowych strat w firmie.