Reklama.
Radio Zet i Newsweek dotarły do faktur, jakie złożyło Prawo i Sprawiedliwość w Państwowej Komisji Wyborczej.
– W dokumentach złożonych w PKW są dwie faktury, które mówią o ochronie imprez w dniach 23.10.2018 – 02.11.2018 oraz przez ponad miesiąc od 7 września do 19 października, opiewające na 30 i 150 tysięcy złotych” – czytamy w Newsweeku.
Jak podkreśla Radio ZET, agentów firmy Grom Group było więcej niż funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa, którzy chronili obecnego na tych samych spotkaniach premiera Mateusza Morawieckiego. A przed każdą konwencją na miejsce wysyłano 3-4 osoby na rekonesans.
Po co te tabuny ochrony?
Jarosław Kaczyński teoretycznie nie pełni żadnych funkcji publicznych – jest szeregowym posłem i prezesem partii. Mimo wszystko na jego ochronę z budżetu państwa idzie ponad 1,5 miliona złotych rocznie.
Jarosław Kaczyński teoretycznie nie pełni żadnych funkcji publicznych – jest szeregowym posłem i prezesem partii. Mimo wszystko na jego ochronę z budżetu państwa idzie ponad 1,5 miliona złotych rocznie.
Prezesa nie obowiązują także przepisy dotyczące posłów, bo nikt nie śmie zwrócić mu uwagi. Dochodzi do tego, że prezes wchodzi i wychodzi z sali sejmowej drzwiami dla prezydium, jego samochód nie jest sprawdzany przy wjeździe na teren Sejmu a jego ochroniarze poruszają się po miejscach zarezerwowanych dla posłów.