Premier Morawiecki zapowiedział, że już wkrótce rozstrzygną się losy Otwartych Funduszy Emerytalnych. Zdaniem ekspertów rynku kapitałowego taka decyzja powinna nastąpić w ciągu kilku tygodni.
Pod koniec tygodnia premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami „Rzeczpospolitej" zapowiedział, że w najbliższym czasie dowiemy się, co dalej z Otwartymi Funduszami Emerytalnymi.
- 25 proc. aktywów OFE, w tym aktywa ulokowane w zagranicznych akcjach i obligacjach, trafiłoby do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Pozostałe 75 proc. trafiłoby na specjalne, prywatne konta emerytalne obywateli – zapowiedział premier.
Zdaniem ekspertów to rozwiązanie mogłoby pomóc Pracowniczym Planom Kapitałowym. Ludzie pamiętają bowiem, jak kilka lat temu część środków z OFE została przekazana do ZUS. Jeśli teraz część pieniędzy trafią na prywatne konta, część osób przestanie mieć wątpliwości, że PPK podzielą los OFE.
Kto będzie chciał wypisać się z PPK? Program PPK ma ruszyć od połowy 2019 r. i na początek objąć 11 mln pracowników dużych firm, zarówno państwowych, jak i prywatnych. Jednak z programu będzie się dość łatwo wypisać, z czego prawdopodobnie wiele osób będzie chciało skorzystać. Zwłaszcza jeśli utrzyma się niepewność dotycząca dalszych losów OFE.
Każdemu członkowi PPK będzie potrącane 2 proc. pensji, kolejne 1,5 dorzuci pracodawca, a z budżetu dojdzie ok. 240 zł rocznie. W teorii ma nam to dać drugą emeryturę na starość, bo już dziś wiadomo, że świadczenia z ZUS-u będą mizerne i wielu osobom nie wystarczą na przeżycie. Dość powiedzieć, że przyszłe emerytury mogą być znacznie niższe od dzisiejszych, które i tak uważane są za głodowe. Mimo comiesięcznych składek na ZUS.
Program jeszcze nie ruszył
Firmy chętnie już wybrałyby jakiś fundusz do zarządzania tymi środkami, ale jeszcze nie mogą. Z kolei instytucje finansowe chętnie zaproponowałyby swoje usługi firmom, ale jeszcze im nie wolno.
Powodem jest brak ewidencji podmiotów uprawnionych do prowadzenia funduszy. Ich listę powinien opublikować Polski Fundusz Rozwoju (PFR) na portalu PPK. Serwis jednak ciągle nie działa. Na dodatek fundusze nie mogą się jakoś specjalnie reklamować, więc wiedza o ich ewentualnej ofercie ciągle jest zerowa.