Łapówka dla urzędnika skarbowego
Otóż sprawa dotyczy miliona złotych. Miał być łapówką dla urzędnika skarbowego, w zamian za rezygnację z naliczenia wielokrotnie wyższego podatku. W sprawę mogą być zamieszani czterej agenci operacyjni, mający powiązania z szefostwem Biura. Inny wątek rzucił informator
GW - to nie agenci "wyparowali" te pieniądze, a pośrednik, który formalnie miał ją wręczyć urzędnikowi, a zamiast tego - zniknął razem z pieniędzmi.