Służby skarbowe z dużą dozą zrozumienia podchodzą do informatyków chcących skorzystać z nowej ulgi. Wystarczy, że tworzą oprogramowanie – jako twórcy mogą płacić bardzo skromny podatek od sprzedaży praw autorskich, wynoszący 5 proc.
Od 1 stycznia 2019 roku działa w Polsce tzw. Ip Box – to specjalna ulga na działalność innowacyjną. Urzędnicy fiskusa nie mają nic przeciwko temu, by korzystała z niej całkiem spora grupa informatyków-przedsiębiorców. Jak dobrać się do tej ulgi?
Wystarczy założyć firmę i przenieść na kontrahenta prawa autorskie do swoich dzieł – czytamy w Rzeczpospolitej. Ulga dotyczy przedsiębiorców, którzy tworzą nowe technologie. Przepisy nie są zbyt przejrzyste, więc na początku podejrzewano, że z ulgi skorzysta jedynie wąska grupa firm.
PIT 5 proc. dla informatyków
Okazuje się, że jest inaczej. Dziennik przytacza przykłady informatyków, którzy są przedsiębiorcami. W praktyce wystarczy mieć własną firmę i tworzyć oprogramowanie, do którego sprzedaje się prawa autorskie. Wtedy, zgodnie z przepisami i interpretacjami fiskusa, można korzystać z ulgi. W praktyce wychodzi na to, że płaci się 5 proc. PIT.
Rzeczpospolita przypomina, że nowa ulga nie przysługuje tylko tym, którzy tworzą programy komputerowe. Z preferencji mogą skorzystać też przedsiębiorcy zarabiający na wynalazkach, wzorach użytkowych i przemysłowych czy produktach leczniczych. Warto jednak (szczególnie w przypadku informatyków) wystąpić o tzw. interpretację indywidualną – pozwoli to uniknąć nieporozumień i ewentualnego zwracania ulgi.
Ostatnio rząd zdecydował o jeszcze nowszych ulgach podatkowych. Załapią się na nie Polacy przed 26. rokiem życia. W momencie, gdy ich wiek przekroczy magiczną granicę, ulga z dnia na dzień się kończy. To dla wielu z nich będzie oznaczało o kilkaset złotych mniej w wypłacie.