
Platforma edukacyjna Brainly to zdecydowanie jeden z najbardziej międzynarodowych polskich start-upów: obecny w kilkudziesięciu krajach, a jeśli policzyć razem ruch na wszystkich jego platformach - spokojnie znajdzie się w pierwszej setce wszystkich stron internetowych A wszystko to zarządzane jest z zaledwie trzech biur.
REKLAMA
I choć jedno z tych biur jest w Nowym Jorku - dość daleko od Krakowa, gdzie w 2009 r. założono poprzednika Brainly, czyli serwis zadane.pl - to wciąż dość niewiele dla serwisu, który ma swoje serwisy w Malezji czy na Filipinach.
Jak jednak podkreślał współzałożyciel i prezes Brainly Michał Borkowski, była to świadoma decyzja.
- Udowadniamy, że jak najbardziej możliwe jest stworzenie produktu działającego w skali globalnej przy sporej centralizacji działań - przekonywał podczas spotkania Marketplace Meetup Warsaw.
Korzystają dzieci i ich rodzice
Technicznie Brainly skierowane jest przede wszystkim do uczniów. Jednak przez lata działania platformy okazało się, że tak naprawdę jest stosowana przez dwie duże grupy.
Technicznie Brainly skierowane jest przede wszystkim do uczniów. Jednak przez lata działania platformy okazało się, że tak naprawdę jest stosowana przez dwie duże grupy.
Pierwsza to oczywiście uczniowie. - Brainly jest miejscem, w którym nie będą oceniani z powodu niewiedzy, za to mogą znaleźć odpowiedź szybko i w każdym momencie. Tak naprawdę, jestem zawsze zaskoczony tym, jak wielu mamy użytkowników o 3 czy 4 nad ranem, niezależnie w jakim kraju - opowiadał Michał Borkowski.
Ale oprócz dzieci i młodzieży, z usługi oferowanej przez Polaków chętnie korzystają też… ich rodzice.
- Na samym początku nie rozumiałem w pełni, do jakiego stopnia rodzice są zaangażowani w życie uczniów i jak bardzo pomagają im z pracą domową - wspominał Borkowski. - Zazwyczaj wygląda to więc w ten sposób, że dziecko prosi rodzica o pomoc np. z rozwiązaniem równania. Rodzic sam tego nie umie, ale sprawdza u nas - i kiedy wraca do dziecka, to on jest tym mądrym.
20 proc. uczniów w USA
Brainly ma dzisiaj 150 mln użytkowników miesięcznie na całym świecie i ciągle rośnie. Jak podkreślał Borkowski, polski start-up koncentruje się dzisiaj na dwóch rynkach: Indiach oraz Stanach Zjednoczonych.
Brainly ma dzisiaj 150 mln użytkowników miesięcznie na całym świecie i ciągle rośnie. Jak podkreślał Borkowski, polski start-up koncentruje się dzisiaj na dwóch rynkach: Indiach oraz Stanach Zjednoczonych.
W tych ostatnich zresztą inwestuje - w zeszłym roku przejął tamtejszą konkurencyjną platformę - serwis Bask. Wydatek ten musiał się opłacić. Jak bowiem mówił Borkowski podczas warszawskiego spotkania - w tym momencie Brainly dociera już do ok. 20 proc. wszystkich uczniów w USA.
