
Proceder polegający na sprowadzaniu zagranicznych aut jako ciężarowe i przerabianie na osobowe dobiega końca. Dotąd nie podlegało to akcyzie, jednak z 2020 rokiem sytuacja ulegnie zmianie. Za przerobienie auta trzeba będzie dodatkowo zapłacić.
REKLAMA
O nowej zmianie dotyczącej przeróbek aut na osobowe pisze Dziennik Gazeta Prawna. Jednak nie tylko ten proceder zostanie ukrócony.
– Nadużycie polega na tym, że samochód jest rejestrowany w Polsce, przy czym ze względu na jego status jako pojazdu ciężarowego (w świetle ustawy – Prawo o ruchu drogowym) wydziały komunikacji nie wymagają dla potrzeb rejestracji potwierdzenia zapłaty akcyzy. Taki pojazd jest następnie modyfikowany i sprzedawany klientowi,
który rejestruje go jako samochód osobowy. A ponieważ uprzednio został już w Polsce zarejestrowany, więc wydział komunikacji nie żąda ponownie potwierdzenia
zapłaty akcyzy – tłumaczy Marta Szafarowska, doradca podatkowy, partner w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe.
który rejestruje go jako samochód osobowy. A ponieważ uprzednio został już w Polsce zarejestrowany, więc wydział komunikacji nie żąda ponownie potwierdzenia
zapłaty akcyzy – tłumaczy Marta Szafarowska, doradca podatkowy, partner w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe.
Trudniejsze będzie także uniknięcie podatku od zagranicznego auta sprowadzonego na fikcyjną umowę. Eksperci szacują, że rocznie trafia do Polski nawet kilkaset tysięcy takich pojazdów.
– Zmiany te przewiduje opublikowany wczoraj projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i niektórych innych ustaw – pisze DGP.
Rząd postanowił rozprawić się z tzw. martwymi pojazdami
Kolejną niespodziankę dla kierowców przygotowali rządzący w nowelizacji ustawy o utrzymaniu porządku w gminach. Jeśli w ciągu 30 dni nie zdążymy złożyć wniosku o zarejestrowanie lub wyrejestrowanie samochodu, będziemy musieli zapłacić nawet tysiąc złotych kary.
Kolejną niespodziankę dla kierowców przygotowali rządzący w nowelizacji ustawy o utrzymaniu porządku w gminach. Jeśli w ciągu 30 dni nie zdążymy złożyć wniosku o zarejestrowanie lub wyrejestrowanie samochodu, będziemy musieli zapłacić nawet tysiąc złotych kary.
Zmiany te dotkną wielu z nas. Corocznie bowiem w Polsce rejestrowanych jest ok. 500 tys. samochodów. Połowa z nich sprowadzana jest z zagranicy. Natomiast liczbę martwych pojazdów szacuje się na ok. 5 mln – na 24 mln zarejestrowanych pojazdów.
Kolejny "podatek" dla leasingobiorców
Nie wszyscy sprowadzają auta z zagranicy. Niektórzy prowadzący firmy postanawiają wziąć pojazd w leasing. W tym przypadku wątpliwości budził abonament za radia w leasingowanych autach firmowych.
Nie wszyscy sprowadzają auta z zagranicy. Niektórzy prowadzący firmy postanawiają wziąć pojazd w leasing. W tym przypadku wątpliwości budził abonament za radia w leasingowanych autach firmowych.
Już wiadomo, że to nie właściciel, czyli firma leasingowa, będzie musiał za niego zapłacić. Okazuje się, że nowe stanowisko sądu stwierdza, że płaci ten, kto auto i radio posiada.
