Na temat najnowszych iPhone'ów 11 Pro i iPhone'ów 11 Pro Max powstało już wiele memów. Choć firma z Cupertino reklamuje je jako najpotężniejsze i najbardziej solidne smartfony na świecie, ich wygląd zdążył już zostać wyśmiany. Trudno jednak zaprzeczyć specyfikacji oraz wytrzymałości – tą ostatnią postanowił sprawdzić zespół z Everything Apple Pro.
Test wytrzymałości nowych iPhone'ów
20 września rozpoczęła się oficjalna sprzedaż Apple iPhone 11, 11 Pro i 11 Pro Max w Polsce. Podstawowy model z 64 GB pamięci dostępny jest od 3599 złotych, iPhone 11 Pro z taką samą ilością danych kosztuje od 5199 złotych, zaś cena iPhone 11 Pro Max z podstawową pamięcią zaczyna się od 5699 złotych.
Kiedy wydajemy tyle tysięcy na smartfon, pragniemy, by był on jak najbardziej wytrzymały. Apple chwali się jednak, że cena idzie w parze z solidnością, a szkło w jego telefonach jest najbardziej wytrzymałe na świecie. Rzetelność tej reklamy postanowiła sprawdzić ekipa Everything Apple Pro.
Testy upadków na beton z wysokości biodra i głowy iPhone 11 Pro i iPhone 11 Pro Max przeszły bez szwanku. Dopiero po którymś z kolei upuszczeniu telefonów z drabiny o wysokości około 3 metrów doprowadziło do złamania tylnego szkła. Zrzucanie smartfonów z tej wysokości nie jest jednak sytuacją, która spotyka nas na co dzień.
Memy z iPhone'ami Pro
Nowe iPhone'y Pro mają 3 wielkie kamery, co nadaje im kontrowersyjnego wyglądu. Każda kamera ma rozdzielczość 12 MPx. Jedna z nich umożliwia zrobienie 2-krotnego zoomu optycznego. Niektórym kamery w nowych iPhone'ach kojarzą się jednak z... palnikiem kuchennym.