Jeszcze wczoraj przedstawiciele biura podróży Neckermann Polska zapewniali, że wszystko jest w porządku, a turyści nie mają się czego obawiać. Dziś zmienili zdanie i postanowili opuścić tonący okręt, pozostawiając za granicą prawdopodobnie ok. 3,6 tys. turystów z Polski. To już fakt: Neckermann podzielił los Thomasa Cooka i idzie na dno.
Biuro podróży poinformowało, że w najbliższych dniach ma złożyć do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy wniosek o ogłoszenie upadłości.
Neckermann Polska to spółka brytyjskiej firmy Thomas Cook, która ogłosiła bankructwo. Na Wyspach Brytyjskich sytuacja jest o wiele trudniejsza, niż w Polsce. Na zagranicznych wczasach i wycieczkach pozostaje bowiem aż 150 tysięcy brytyjskich urlopowiczów. W kraju rozpoczyna się gigantyczna akcja ściągania ich z powrotem na Wyspy.
Co z polskimi turystami Neckermanna?
– Z ogromną przykrością informuję, że w dniu dzisiejszym działając w zgodnie z przepisami polskiego prawa, (...) w związku z niewypłacalnością Neckermann Polska Biuro Podroży sp. z o.o. („Spółka”, „Neckermann Polska”) złożyłem stosowny wniosek do Marszałka Województwa Mazowieckiego o uruchomienie gwarancji ubezpieczeniowych wystawionych przez AWP P&C S.A. Oddział w Polsce (Allianz Partners) – pisze na facebookowej stronie firmy prezes Neckermann Polska, Maciej Nykiel.
Zapewnia, że ten krok uczyniono po to, by klienci firmy mogli bezpiecznie wrócić do kraju a ci, którzy jeszcze nie wyjechali, mogli odzyskać pieniądze. Z jego oświadczenia wynika, że wszystkim ma się zająć firma ubezpieczeniowa Allianz. Ma na to 25 milionów złotych, bo na tyle opiewa polisa Neckermanna – pisze BusinessInsider.pl. Jeśli koszty okażą się wyższe, trzeba będzie sięgnąć po pieniądze z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
Analitycy twierdzą, że był to jeden z kilku czynników, które doprowadziły do śmierci 178-letniej firmy turystycznej. W efekcie 150 tys. brytyjskich urlopowiczów zostało za granicą, a tysiące pracowników straciło pracę.
Richard Branson, założyciel Virgin Group, napisał na swoim blogu, że gwałtowny spadek wartości funta po referendum w sprawie Brexitu w 2016 r. wywarł presję na mocno zadłużonego i walczącego o rentowność Thomasa Cooka.