Pozycja psa i kota jako najlepszego przyjaciela człowieka jest zagrożona. Na podium wkracza bowiem Kiki, robotyczny kompan, który w swoim zachowaniu integruje psie i kocie cechy osobowości. „Zwierzątko” podbiło serca inwestorów na Kickstarterze.
Robotyczne zwierzątko domowe
Mały, wdzięczny robot o nazwie Kiki jest w pełni zautomatyzowanym zwierzakiem, którego interakcje opierają się na algorytmach sztucznej inteligencji. To oznacza, że każde działanie podjęte wobec robota, uczy go czegoś nowego, zaś wraz z upływem czasu maszyna robi się coraz mądrzejsza.
Jak zapewnia firma Zoetic AI, czyli twórcy Kiki, zwierzak będzie reagować na komendy, tęsknić za właścicielem i czekać na jego powrót do domu czy cieszyć się z pogłaskania i uszczypnięcia w nos. Jego stan emocjonalny będzie widoczny dzięki znajdującym się na wyświetlaczu oczom.
Dzięki rozumieniu ludzkich emocji, Kiki będzie mogła np. starać się rozbawić pogrążonego w smutku właściciela. Jeśli ten będzie o nią dbał, stanie się dla niej najważniejszą osobą. Jeśli ją zaniedba, Kiki może się gniewać i zacząć go ignorować.
Co więcej, każdy robot ma być niepowtarzalny. Niektóre mogą uwielbiać heavy metal, inne szczekać na obcych czy być nieśmiałe.
Szał na Kickstarterze
W Stanach Zjednoczonych urządzenie ma kosztować 799 dol. Jego twórcy wrzucili swój pomysł na Kickstarter, by zebrać potrzebne fundusze i ruszyć z produkcją. Robotyczny zwierzak spotkał się z tak pozytywnym odbiorem, że już zebrał ponad 103 tysięcy dolarów. Do końca zbiórki została doba.