Michał Krupiński złożył w piątek rezygnację ze skutkiem natychmiastowym z funkcji prezesa Banku Pekao. Dziś na stanowisko p.o. prezesa zarządu bank powołał Marka Lusztyna. Chce robić karierę za granicą. Rezygnację złożyło też dwóch innych członków zarządu.
W piątek popołudniu Michał Krupiński zrezygnował ze skutkiem natychmiastowych z piastowania funkcji prezesa Banku Pekao. W sieci zawrzało. Chwilę potem posypały się dwie kolejne rezygnacje: wiceprezesa zarządu Michała Lehmanna i członka zarządu Piotra Wetmańskiego.
Krupiński chce robić karierę za granicą
Szybko pojawiły się spekulacje o rzekomych powodach rezygnacji. Jak możemy jednak przeczytać w oficjalnym komunikacie banku: „Michał Krupiński motywuje swoją decyzję przede wszystkim chęcią kontynuowania kariery poza Polską”. Na razie nie wiadomo jeszcze, co dokładnie miałoby to oznaczać.
Zaufany menadżer Jarosława Kaczyńskiego
Krupiński ma zaledwie 38 lat, zdążył już jednak zrobić zawrotną karierę i zapracować na miano „złotego dziecka PIS”. Bankiem Pekao kierował od czerwca 2017 r. Wcześniej pracował jednak wielu instytucjach finansowych.
W wieku 22 lat (lata 2003-2005) trafił do Parlamentu Europejskiego. Potem na rok był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa – najmłodszą osobą w rządzie. Był też prezesem PZU, prezesem banku Merrill Lynch Polska, zasiadał też w radzie dyrektorów Banku Światowego w Waszyngtonie.
Kto będzie nowym prezesem?
Jak czytamy w komunikacie Banku Pekao, na p.o. prezesa zarządu powołano dziś Marka Lusztyna. Jest on związany z bankiem od 20 lat, z czego ponad 10 lat spędził w strukturach międzynarodowych spółki UniCredit, m.in. w Londynie, Monachium i Mediolanie. Do tej pory pełnił funkcję wiceprezesa zarządu odpowiadającego za zarządzanie ryzykiem.