Od jakiegoś czasu pojawiają się doniesienia o tym, że spółki Skarbu Państwa ostrzą sobie zęby na mBank, którego sprzedaż planuje jego niemiecki właściciel. I wygląda na to, że wizja nacjonalizacji banku jest jak najbardziej realna, gdyż zainteresowanie państwowych spółek potwierdził właśnie odpowiedzialny za nie minister, Jacek Sasin.
Wicepremier i szef ministerstwa aktywów państwowych Jacek Sasin mówił w sobotę w Toruniu o zwiększaniu udziału polskiego kapitału w sektorze bankowym – nic więc dziwnego, że przy tej okazji został wprost zapytany o plany związane z mBankiem, wystawionym niedawno na sprzedaż przez niemiecki Commerzbank.
– Nie chcę o tym mówić, bo są to biznesowe rozmowy, które toczą się na poziomie firm czy spółek Skarbu Państwa. Chciałbym jednak bardzo - i takie jest w mojej ocenie oczekiwanie rządu i większości społeczeństwa - żeby zakres polskiej własności w gospodarce, również w sferze podmiotów finansowych, był szerszy – stwierdził Sasin, cytowany przez serwis Business Insider.
Właściciel chce sprzedać mBank
We wrześniu pisaliśmy w INNPoland.pl o tym, że niemiecki Commerzbank w opublikowanej niedawno strategii przewiduje pozbycie się większościowego pakietu akcji mBanku. Mówi się, że mBank zostanie przejęty przez PKO BP, a jego wycena może sięgać nawet 9 mld zł.
Wśród zainteresowanych kupnem banku wymienia się też Pekao czy PZU, czyli inne państwowe spółki. "Z zewnątrz" zainteresowanie mBankiem wyraziła natomiast austriacka grupa finansowa Erste Group.
Sprzedaż ma pozwolić na redukcję wartości aktywów ważonych ryzykiem o około 17 miliardów euro uwolnienia kapitału w Commerzbanku. Sprzedaż miałaby podlegać zatwierdzeniu regulacyjnemu.
Fuzja Millenium z Euro Bankiem
W maju tego roku doszło do fuzji Banku Millenium z Euro Bankiem. Transakcja, która połączyła obie instytucje, sięgnęła kwoty 1,8 mld zł i przyniosła Bankowi Millenium aż 1,4 mln nowych klientów.