
Kent Sheely to YouTuber, który postawił przed sobą dziwny cel. Zamierza przejść grę Call of Duty: Modern Warfare jako pacyfista. Oznacza to, że podejmie próbę ukończenia jej z minimalnym rozlewem krwi.
REKLAMA
To osobliwe zadanie, biorąc pod uwagę, na czym polega gra (głównie na strzelaniu). Jak podaje Ladbible, Sheely ustalił trzy zasady. Pierwsza – nie zranić piechurów i oszczędzać pojazdy. Druga – zrobić wszystko, co konieczne, by nie zranić nikogo używając broni lub ładunków wybuchowych. Trzecia – pod żadnym pozorem nie łam reguły 1 ani 2, no chyba, że gra w sposób jednoznaczny cię do tego zmusza.
Da się. Już raz to zrobił
Podobną próbę YouTuber podjął już z Call of Duty: Modern Warfare z roku 2007. Zapytany o motywacje Shelly tłumaczy, że jakiś czas temu odrzucił przemoc w grach. Zaczął wyszukiwać trików na przechodzenie ich fragmentów bez zabijania przeciwników.
Podobną próbę YouTuber podjął już z Call of Duty: Modern Warfare z roku 2007. Zapytany o motywacje Shelly tłumaczy, że jakiś czas temu odrzucił przemoc w grach. Zaczął wyszukiwać trików na przechodzenie ich fragmentów bez zabijania przeciwników.
Ale to nie wszystko. - Cała masa gier komputerowych gloryfikuje wojsko. Zauważmy, że w wielu grach istnieją prawdziwi producenci broni. Uważam to za propagandę – tłumaczy.
Sprzedaż Call of Duty
Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl, Activision Blizzard, wydawca serii gier Call of Duty, pochwalił się w komunikacie do inwestorów, że ich flagowa seria osiągnęła wynik finansowy wyższy niż wszystkie filmy Marvela wyświetlane w kinach razem wzięte. Co więcej, zarobiła ona dwukrotnie więcej niż wszystkie filmy z serii Gwiezdne wojny w kinach.
Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl, Activision Blizzard, wydawca serii gier Call of Duty, pochwalił się w komunikacie do inwestorów, że ich flagowa seria osiągnęła wynik finansowy wyższy niż wszystkie filmy Marvela wyświetlane w kinach razem wzięte. Co więcej, zarobiła ona dwukrotnie więcej niż wszystkie filmy z serii Gwiezdne wojny w kinach.
Ta strzelanka w widoku pierwszoosobowym okazała się także jedną z najlepiej sprzedających się marek growych w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
Sukces mobilnej wersji gry
W ciągu pierwszego tygodnia po premierze mobilną wersję Call of Duty ściągnięto 100 milionów razy – wynika z danych firmy analitycznej Sensor Tower, która zresztą określa to jako "najlepsze otwarcie gry mobilnej wszech czasów". Dla porównania, w tym samym czasie od premiery Pokemon Go ściągnięto 85,5 miliona razy.
W ciągu pierwszego tygodnia po premierze mobilną wersję Call of Duty ściągnięto 100 milionów razy – wynika z danych firmy analitycznej Sensor Tower, która zresztą określa to jako "najlepsze otwarcie gry mobilnej wszech czasów". Dla porównania, w tym samym czasie od premiery Pokemon Go ściągnięto 85,5 miliona razy.
