Toyota planuje zbudować miasto przyszłości u podnóża japońskiej góry Fuji. Metropolia miałaby być poligonem doświadczalnym dla autonomicznych samochodów, inteligentnych domów, sztucznej inteligencji i innych technologii firmy z Toyoty.
Toyota na poniedziałkowej konferencji w ramach targów CES zaprezentowała plan budowy Woven City. To wyraźne nawiązanie do początków firmy, kiedy w jej halach produkowano jeszcze krosna.
– Trudno się czegoś nauczyć o inteligentnym mieście, jeśli buduje się tylko inteligentny blok – powiedział agencji Reuters James Kuffner, dyrektor generalny Toyota Research Institute Advanced Development.
– Nad pomysłem miasta przyszłości dyskutujemy od roku. Mamy na celu stworzenie bezpieczniejszych, czystszych, bardziej przyjaznych miast. Chcemy wyciągnąć z tego doświadczenia wnioski, które mogłyby znaleźć zastosowane na całym świecie – dodał Kuffner.
Nowe na starym
Inwestycja ma powstać na terenie fabryki samochodów, która będzie zamknięta do końca 2020 roku. Start budowy przewidziano na kolejny rok. Początkowo ma tam zamieszkać 2 tys. osób, nie licząc osiedlonych tam badaczy.
Toyota nie ujawniła kosztów projektu. Kierownictwo jedynie stwierdziło w lakoniczny sposób, że został on gruntownie sprawdzony i mają na to stosowny budżet.
Czyny, nie słowa
Plan stworzenia futurystycznej społeczności na 71 hektarach jest dużym krokiem naprzód w stosunku do propozycji konkurentów Toyoty. Podczas, gdy kadra kierownicza wielu głównych producentów samochodów jedynie mówi o tym, jak można by zaprojektować miasta przyszłości, aby zmniejszyć smog i rozładować korki, Toyota postanowiła to pokazać.
Oddział firmy - Toyota Housing - odpowiedzialny za budowę inteligentnych domów, sprzedał w ciągu 37 lat ponad 100 tys. domów w Japonii. Firma nie będzie zatem startować z pozycji żółtodzioba na tym rynku.
Projekt wspiera duński architekt - Bjarke Ingels, którego firma znana jest m. in z projektu budynku numer 2 World Trade Center w Nowym Jorku oraz biur Google w Silicon Valley i Londynie.