Wykorzystując przepisy optymalizacji podatkowej trzech podatników w kwietniu 2016 roku legalnie sprzedało swoje udziały w spółkach i nie zapłaciło za to podatku. Uprawniało ich do tego polskie prawo podatkowe. Niedługo później, bo w połowie lipca tego samego roku, w życie weszła klauzula przeciw unikaniu opodatkowania. Choć zgodnie z polską konstytucją prawo nie działa wstecz, w tym wypadku fiskus postanowił zrobić wyjątek.
Prawo działające wstecz
O kontrowersyjnej sprawie donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Bowiem nie dość, że fiskus chce objąć klauzulą podatników PIT, którzy kilka lat temu zamknęli optymalizację podatkową przed wejściem w życie przepisu, to jeszcze ma poparcie Rady ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania. Co prawda rada zwróciła uwagę na wątpliwość wstecznego stosowania klauzuli, jednak mimo to dała przyzwolenie na stosowanie klauzuli na cały 2016 rok.
– Naszym zdaniem klauzule można zastosować do korzyści powstałych w 2016 r., bo tak wynika bezpośrednio z treści przepisu przejściowego, czyli art. 7 nowelizacji ordynacji podatkowej z 2016 r. – niejasno tłumaczy w opinii eksperckiej Rafał Iniewski, członek rady.
Jednocześnie podkreśla, że o ewentualnej niekonstytucyjności prawa może stwierdzić jedynie Trybunał Konstytucyjny. Rada nie ma takich uprawnień. Tymczasem niezależni eksperci i prawnicy w rozmowie z dziennikiem są przekonani, że rozciąganie na cały rok przepisu, który wszedł w życie dopiero w lipcu jest karygodne i niezgodne z polskim systemem prawa, zgodnie z którym prawo nie działa wstecz.
– Opinia, że stosuje się klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania za cały 2016 r., jest nie do przyjęcia. Gdyby było to możliwe, to klauzula mogłaby wejść w życie w każdym innym dniu 2016 r., przykładowo 30 grudnia. Przepisy nie pozwalają rozciągać klauzuli na cały rok, skoro weszła w życie w połowie roku, nawet w przypadku podatków rozliczanych rocznie (jak PIT czy CIT) – wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem Marek Kolibski, radca prawny i doradca podatkowy.
Środowisko prawników przyznaje, że podatnicy, którzy zakończyli optymalizacje przed wejściem klauzuli w życie, czyli przed 15 lipca 2016 roku, są przerażeni. Nie zgadzają się ze stosowaniem klauzuli przez fiskusa i opiniami rady na ten temat, zatem sprawę mają rozstrzygnąć sądy.
Jeśli skarbówka objęłaby ich klauzulą uznając, że ci podatnicy niesłusznie unikali opodatkowania, wtedy wielu musiałoby zapłacić niebagatelną zaległą kwotę. Ostatnio pisaliśmy o Podlasianinie, który pod pozorem likwidacji spółki osobowej w rzeczywistości dokonał likwidacji osoby prawnej, stając się właścicielem wchodzącego w jej skład majątku. Przyłapany przez fiskus musiał zwrócić ponad 55 mln złotych podatku wraz z odsetkami.
Zmiany w optymalizacji również dla podatników CIT
Również w tym roku podatników, tyle że tym razem CIT, czekają istotne zmiany. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl w sierpniu zeszłego roku Ministerstwo Finansów przygotowało zmiany w ustawie o podatku od osób prawnych, które niebawem wejdą w życie. Mają one przeciwdziałać „agresywnej optymalizacji podatkowej”, czyli ukrócić triki podatkowe w korporacjach, zwłaszcza tych międzynarodowych.
Resort finansów ocenia, że dzięki przygotowywanym przez niego zmianom finanse publiczne zyskają ok. 1,6 mld zł rocznie. Z tej kwoty 1,2 mld zł ma wpływać do budżetu, a 380 mln zł - do jednostek samorządu terytorialnego.