Może i nie wyglądają tak efektownie jak nowe budynki, ale bloki z wielkiej płyty mają dużo innych zalet. Ludzie coraz bardziej je doceniają – do tego stopnia, że w największych miastach ofert sprzedaży mieszkań w PRL-owskich blokach po prostu brakuje.
Przypomnijmy, że mówimy o naprawdę wielkim segmencie rynku nieruchomości w Polsce. W technologii wielkopłytowej wybudowano w całej Polsce 60 tys. budynków, w których wydzielono 2,5 mln mieszkań. W sumie chodzi o piątą część polskiego rynku mieszkaniowego. Nawet w miastach, w których na potęgę budują deweloperzy, mieszkania w wielkiej płycie to niemal jeden lokal na cztery istniejące.
Mieszkania schodzą na pniu
Nie miałaby jednak o tym pojęcia osoba, która wiedzę o polskim rynku nieruchomości czerpałaby tyko i wyłącznie z ogłoszeń. Jak bowiem pisze dla forsal.pl Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, na portalach ogłoszeniowych oferty sprzedaży mieszkań w wielkiej płycie w miastach wojewódzkich stanowią jedynie niewiele ponad 6 proc. wszystkich ofert. To tylko jedno na 15 ogłoszeń!
Ekspert tłumaczy, że ofert mieszkań w blokach z wielkiej płyty nie jest wcale mało – po prostu błyskawicznie znajdują nabywców. Główną zaletą PRL-owskich bloków jest cena oraz bardziej atrakcyjne niż we współcześnie budowanych blokach układ mieszkania. Nie bez znaczenia pozostaje też otoczenie: przemyślany układ osiedla, dobra lokalizacja, dogodny transport i rozwinięte zaplecze handlowe usługowe i oświatowe.
Odnawianie bloków z wielkiej płyty
Przez dłuższy czas mieszkania w starych betonowych blokach były jednymi z ostatnich, których nie dotknęły wzrosty cen na rynku nieruchomości. Ten stan rzeczy dobiegł jednak końca. Jak przewidywali w ubiegłym roku analitycy, zabiegi takie jak termomodernizacja PRL-owskich bloków, uczyniły stare mieszkania znacznie bardziej atrakcyjnymi niż kiedyś. Założyli oni, że po przeprowadzonej termomodernizacji cena metra kw. mieszkania w "wielkiej płycie" może spokojnie wzrosnąć o kilka procent.
Można śmiało założyć, że trend ten będzie dalej trwał: zwłaszcza, nowoczesna "deweloperka" nie jest w stanie zaspokoić potrzeb rynku mieszkaniowego w Polsce. Dlatego też rząd chce wydłużyć żywotność wielkiej płyty – oferując dofinansowanie termomodernizacji i remontów.
Wielka płyta w średnim stanie
Dobrze zresztą, że bloki są odnawiane. Kilka miesięcy temu Instytut Techniki Budowlanej opublikował wyniki badań bloków budowanych jeszcze za czasów poprzedniego reżimu. Jak się okazało, choć nie wymagają one natychmiastowej ewakuacji, to ich stan nie jest najlepszy.
Eksperci dopatrzyli się w wielkopłytowych blokach wielu defektów, m. in. niedostatecznej jakości zastosowanych materiałów i wyrobów budowlanych, wadliwych połączeń oraz niskiej jakości robót wykończeniowych. To nie zmienia faktu, że zdaniem ekspertów (również ministerialnych) wielka płyta będzie nadawać się do mieszkania jeszcze przez wiele lat. Potrzebne będą jednak dalsze kontrole w celu sprawdzenia newralgicznych elementów budynków.