Facebook trackuje zachowania swoich użytkowników nie tylko na własnej platformie ale także na innych stronach. Teraz jednak serwis Marka Zuckerberga udostępnił narzędzie, które pozwoli użytkownikom sprawdzić, kto i jakie informacje o nim wysyła portalowi. Sama wiedza, to nie wszystko. Będzie można podjąć także działanie i zablokować stronom i firmom możliwość śledzenia.
Facebook nie cieszy się dobrą sławą, jeżeli chodzi o prywatność danych swoich użytkowników. Szczególnie głośno było o wykorzystywaniu ich zachowań w okolicy ostatnich wyborów prezydenckich w USA. Wówczas po raz kolejny prezes Facebooka zapowiadał poprawę w tej materii. Nowe narzędzie - „Aktywność poza Facebookiem”, w pewnym stopniu spełnia te obietnice.
Sposób działania wtyczki wyjaśniał sam Mark Zuckerberg w komunikacie zapowiadającym uruchomienie narzędzia – Firmy przesyłają nam informacje o twojej aktywności na swoich stronach. My je wykorzystujemy, aby pokazać Ci najbardziej dopasowane dla Ciebie reklamy. Teraz możesz zobaczyć podsumowanie tych informacji i wyczyścić je z konta, jeśli chcesz.
Jak to zrobić
Portal na swojej stronie tłumaczy, w jaki sposób i czego możemy się dowiedzieć w toku używania nowego narzędzia. Najpierw należy kliknąć w symbol strzałki w prawym rogu u góry strony FB i wybrać „Ustawienia”. Dalej wybieramy „Twoje informacje na FB” po lewej stronie i „Aktywność poza Facebookiem”.
Znalazłszy się w tym miejscu możemy sprawdzić jakie firmy i strony na przestrzeni ostatnich 180 dni wysyłały o nas informacje do Facebooka. Możemy też z tego miejsca zarządzać swoją aktywnością poza FB, wyczyścić historię aktywności poza portalem, a także odłączyć ją od konta.
W tym ostatnim przypadku Facebook nadal będzie zbierać dane z innych witryn i firm ale jedynie w celach pomiarowych. Nie będzie ich natomiast łączyć z naszym kontem.
O innych planach Facebooka pisaliśmy niedawno w tekście o technologii Face ID dla Messengera. Z kolei ostatnią wpadką portalu społecznościowego Marka Zuckerberga było ujawnienie administratorów fanpage'y, o czym również pisaliśmy na łamach INNPoland.