Reklama.
Zielona pleśń, która stopniowo, z dnia na dzień obłazi całą kanapkę: bułkę, mięso, pomidory... Nie jest to zbyt apetyczny widok, paradoksalnie ma on skłonić ludzi do zakupu ich burgera. Trzeba oddać, że marka ma dobrego nosa do marketingu, bo to nie pierwsza głośna kampania marki.