Póki co w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa po Europie w Polsce wzrosły przede wszystkim ceny środków sanitarnych czy maseczek ochronnych. Ale już niedługo mogą gwałtownie skoczyć ceny m.in. żywności.

Przez panikę związaną z epidemią koronawirusa, mogą pójść w górę ceny żywności w Polsce. Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Gazeta

Reklama.

Katarzyna Florencka

– Gospodarce zaszkodzi też panika. Wydarzenia w Chinach oddziałują na rynki, bo ludzie kierują się emocjami. We Włoszech ludzie rzucili się do sklepów i podrożała żywność. U nas zdrożały już maseczki, chociaż ich skuteczność jest wątpliwa – zauważa w rozmowie z "Super Expressem" komentator gospodarczy Robert Gwiazdowski.

W podobnym tonie wypowiada się ekonomista Marek Zuber, który uważa, że wielu z nas zrezygnuje w tym roku nawet z wakacji w kraju. – Kiedy jest jakiś kryzys to nigdzie nie jeździmy. Nie chodzimy też do sklepów. Ucierpieć może nawet handel internetowy – przestrzega ekspert.

Koronawirus uderza w giełdę

Rosnąca liczba przypadków powodowanej przez koronawirusa choroby COVID-19 przekłada się na ogromne spadki na giełdach. Szczególnie mocne odczuwają to firmy z branży turystycznej, co nie przeszło bez echa również wśród polskich biur podróży.

Tanieją akcji m.in. TUI, brytyjskiego On The Beach PLC czy WebJeta, czyli największej firmy turystycznej w Australii. Podobnie sprawa ma się w przypadku linii lotniczych, takich jak Lufthansa czy Air France.