Prace nad takim rozwiązaniem zapowiedziała Jadwiga Emilewicz. O, dziwo nie chodzi o wsparcie dla rodzin, lecz o bony dla branży turystycznej. Nad szczegółami rząd pracuje z Polską Organizacją Turystyczną. Wsparcie ma mieć formę bonów o wartości 1000 zł.
– Z branżą turystyczną, hotelarską i touroperatorami spotykamy się od pierwszych dni, od kiedy zaczęliśmy odczuwać gospodarcze skutki kryzysu, związanego z rozprzestrzenianiem się pandemii – powiedziała w środę w Radiu Maryja Jadwiga Emilewicz.
Bon na 1000 zł
O co chodzi? Program 1000 plus to część pakietu tarczy antykryzysowej. Zakłada on zwrot pieniędzy za odwołaną imprezę turystyczną po upływie 180 dni od rozwiązania umowy. Wypłata pieniędzy wszystkim poszkodowany będzie jednak dla wielu firm wyzwaniem. Stąd pomysł na bony w ramach programu 1000 plus.
Otóż zamiast pieniędzy klient będzie mógł dostać od firmy bon ważny przez rok na inną imprezę turystyczną. Programowe rozwiązanie ma być dostępne firm organizujących wystawy, kongresy, wydarzenia kulturalne, rozrywkowe, rekreacyjny, sportowe czy imprezy plenerowe.
Jak informowaliśmy już wcześniej, branżą, która jako pierwsza odczuła skutki epidemii wirusa, jest turystyka, czyli touroperatorzy, hotelarze i przewoźnicy. Jeszcze w marcu minister rozwoju informowała, że w jej resorcie odbędzie się spotkanie z reprezentantami całej branży. Jak wyliczył jej resort mowa nawet o ok. 400 mln zł strat.
– Zatem dostarczenie kapitału czy odroczenie pewnych obowiązkowych płatności wydaje się dobrym rozwiązaniem, pracujemy nad tym m.in. z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, ministerstwem finansów i ZUS-em – dodała Emilewicz.