
Reklama.
Propozycja nie do odrzucenia
Elon Musk na swoim twitterowym profilu złożył propozycję nie do odrzucenia. Napisał, że Tesla może wysłać szpitalom na całych świecie respiratory. Zarówno same urządzenia, jak i wysyłka mają kosztować okrągłe zero.Choć z racji medium, w jakim ukazał się ten post, wielu może się on wydawać żartem, to wszyscy, którzy znają choć trochę Muska, wiedzą, że właśnie tym kanałem przekazuje on zazwyczaj ważne informacje.
A więc do rzeczy: Musk w poście zapewnia, że urządzenia zostały już zatwierdzone przez Amerykańską Agencję Żywości i Leków (FDA). Stawia jednak szpitalom jeden warunek: firma wyśle respiratory tylko do tych szpitali, które od razu użyją ich do ratowania ludzi, a nie wrzucą je do magazynów.
Zainteresowanie jest duże
Wszyscy zainteresowani tą ofertą mają się kontaktować albo z bezpośrednio Muskiem, albo z Teslą. Jak się możecie domyślać, post wywołał nie małe zamieszanie. Udostępniono go już ponad 7,4 tys. razy.Komentarze pod postem z prośbą o nawiązanie współpracy umieścili m.in. ambasador Ukrainy w Waszyngtonie, lekarz z Nigerii czy minister gospodarki Salty. Pytanie, czy skontaktowały się z motoryzacyjnym gigantem także polskie szpitale?
Respiratory tworzą też prywatne firmy
Jak już informowaliśmy, zespół polskich inżynierów również opracował i udostępnił za darmo w internecie projekt respiratora VentilAid, który można wydrukować na drukarce 3D. Wykorzystuje tanie i powszechnie dostępne elementy – może uratować życie tysiącom ludzi. Można go wykonać przy pomocy lokalnych zasobów, a koszt nie powinien przekroczyć 200 zł.Do walki z koronawirusem dołączył też brytyjski producent odkurzaczy Dyson zadeklarował, że przeznacza swoje siły produkcyjne na produkcję respiratorów pod wytyczne i standardy służby zdrowia. Firma zna się na cyrkulacji powietrza, jest jednym z wiodących producentów odkurzaczy i oczyszczaczy powietrza na świecie. Tym razem musiała przeprojektować technologię, w tym swój silnik cyfrowy, pod produkcję respiratorów CoVent.