Komisja Europejska zaakceptowała opiewający na 500 mln zł (110 mln euro) rządowy program wsparcia dla przedsiębiorców. Dzięki niemu firmy dotknięte skutkami pandemii COVID-12 będą mogły skorzystać z pożyczek bądź gwarancji.
– Polski program o wartości 110 mln euro ułatwi udzielanie gwarancji publicznych w odniesieniu do pożyczek oraz pożyczek z dopłatami do Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej i warunkami określonymi w tymczasowych ramach oprocentowania w celu wsparcia całej polskiej gospodarki w okresie pandemii – powiedziała wiceprzewodnicząca wykonawcza Margrethe Vestager, cytowana przez Gazeta NEXT.
Kto będzie mógł skorzystać z pożyczek?
Komisja uznała, że projekt zgłoszony przez władze polskie jest zgodny z warunkami określonymi w ramach tymczasowych pomocy państwa. Kwota głównej pożyczki na jedno przedsiębiorstwo będzie ograniczona do sumy, która będzie niezbędna do pokrycia zapotrzebowania na płynność w przewidywalnej przyszłości.
Gwarancje i pożyczki mają być udzielane tylko do końca bieżącego roku, a okres ich spłaty ograniczony do maksymalnie sześciu lat. Opłaty za gwarancje i stopy oprocentowania mają nie przekraczać poziomów przewidzianych w ramach tymczasowych.
Jak podała KE, 350 mln zł zostanie przeznaczonych na pożyczki, a 150 mln na gwarancje. Z pomocy będzie mogło w sumie skorzystać ok. 3 tys. przedsiębiorców.
Rządy na całym świecie szykują pomoc dla firm
Koronawirus boleśnie uderza w firmy na całym świecie, a rządy dwoją się i troją, aby wspomóc w tym trudnym czasie swoim przedsiębiorców. Nasi sąsiedzi zza zachodniej granicy zdecydowali się na dramatyczny krok: nieograniczone pożyczki dla firm zagrożonych upadłością z powodu pandemii.
Polskie firmy już teraz mocno odczuwają problemy spowodowane przez pandemię, a – nie ma co się łudzić – największe uderzenie w biznes najprawdopodobniej jeszcze przed nami. Wirus zdążył już wpędzić w gigantyczny kryzys m.in. branżę transportową.
Rząd w ramach traczy antykryzysowej oferował już kredyty dla przedsiębiorców. Co więcej, miały one być jednym z ważnych instrumentów wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw w obliczu kryzysu spowodowanego przez koronawirusa. W praktyce banki odmawiają tych pożyczek przedsiębiorcom. Chodzi o to, że... ryzyko jest zbyt wielkie.