Ponad 30 tys. pracowników ZUS dostanie kilkaset złotych miesięcznie podwyżki za pracę na zmiany przy wypłacie wsparcia dla biznesu. Związkowcy w razie odmowy jej wypłacenia zapowiedzieli przeprowadzenie strajku w ciągu najbliższych 14 dni.
"Rzeczpospolita" pisze dziś, że podwyżki dla ponad 40 tys. pracowników ZUS obiecano jeszcze w porozumieniu z 2017 r., a w tamtym czasie do ZUS wpłynęło ponad 700 tys. wniosków o przyznanie emerytury, po tym jak rząd Beaty Szydło przywrócił wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
.
Ale wypłata podwyżek obiecanych pracownikom ZUS przez rząd jeszcze w zeszłym roku zawisła na włosku z powodu kryzysu ekonomicznego wywołanego epidemią Covid-19 - podaje gazeta.
Rząd przewidział nawet w tarczy 2.0 uchwalonej przez Sejm w połowie kwietnia rozwiązania pozwalające na cięcie wynagrodzeń i zwolnienia pracowników administracji publicznej.
Od lat zarabiają bardzo mało
Jak nieoficjalnie ustaliła „Rzeczpospolita", decyzja w sprawie wypłat podwyżek została wymuszona przez Związek Zawodowy Pracowników ZUS, który postawił twarde warunki.
- Związkowcy wyznaczyli termin do 15 maja na przedstawienie decyzji zarządu ZUS i w razie odmowy zapowiedzieli przeprowadzenie strajku w ciągu najbliższych 14 dni. Oznaczałoby to wstrzymanie rozpatrywania wniosków przedsiębiorców o wypłatę postojowego i zwolnienie ich ze składek ZUS w czasie kryzysu - podano.
– Bardzo się cieszę, że pracownicy ZUS dostaną podwyżki, bo od lat zarabiają bardzo mało, a co chwila obarcza się ich dodatkowymi obowiązkami. Dziś, szczególnie na Śląsku, pracują wręcz z narażeniem życia – mówi "Rz"Beata Wójcik, szefowa Związku Zawodowego Pracowników ZUS, autorka ultimatum, które doprowadziło do wypłaty podwyżek.
Podwyżki nawet do 500 zł miesięcznie mają trafić do pracowników, którzy się wykazali. Dostanie je około 80 proc. z 44 tys. osób, czyli ok. 30 tys. pracujących obecnie w ZUS.
Jak podawał INNPoland.pl z ZUS bywa różnie i nie wszyscy są z jego obsługi zadowoleni.
Np. wniosek o zwolnienie ze składek ZUS złożyła większość uprawnionych przedsiębiorców. Nie mogą jednak być zwolnienia pewni – gdyż ZUS będzie weryfikować wnioski dopiero w czerwcu. I możliwe, że każe niektórym zwracać składki z odsetkami.