Komandosi wśród ekranów. Ta technologia do tanich nie należy, ale jest bezawaryjna jak mało która

Digital Signage przyciąga więcej uwagi niż tradycyjna statyczna reklama i może śmiało konkurować z reklamą online, która często bywa ignorowana. Pod tym pojęciem kryje się zestaw narzędzi, które mogą być wykorzystywane praktycznie w każdej branży np. sprzedaży detalicznej, technologii czy telekomunikacji. Digital Signage spełnia funkcję i marketingową, i informacyjną, dlatego może zapewnić skuteczną komunikację z klientami, gośćmi eventów czy pracownikami.

W świecie Digital Signage coraz bardziej powszechne stają się wyświetlacze LED. To przede wszystkim duże ekrany, które robią na nas ogromne wrażenie, gdy spacerujemy po mieście. Widzimy je też w galeriach, na lotniskach, dworcach czy elewacji budynków, ale również wewnątrz nowoczesnych biurowców.

Służy do tego specjalne oprogramowanie instalowane nawet na zwykłym komputerze. Pozwala ono na centralne zarządzanie i dynamiczne reagowanie na różne sytuacje. Dzięki niemu za jednym podejściem można zmienić wyświetlane treści na wszystkich rozsianych po mieście czy kraju ekranach, które należą do danej firmy, co wiąże się z oszczędnością czasu i kosztów, jakie generowałaby wymiana tradycyjnych nośników reklamowych we wszystkich tych miejscach.

Przede wszystkim możliwość błyskawicznej podmiany reklamy czy wyświetlenia treści w odpowiedzi na nagłe wydarzenia w miejscach publicznych. To świetne narzędzie do real time marketingu. Warto dodać, że najnowocześniejsze ekrany LED mogą być wyposażone w czujniki i kamery zbierające różnorodne informacje np. liczbę przechodniów, którzy zatrzymali się przed ekranem, co pomaga gromadzić potrzebne dla celów marketingowych dane.

Tak. Projektowane są również ekrany, które potrafią inteligentnie reagować na otoczenie np. same zmieniają treść w zależności od natężenia ruchu na drodze czy warunków pogodowych.

Są to na pewno duże inwestycje, od 100 tys. do kilku milionów złotych. Mówimy tu przecież o instalacjach mających robić duże wrażenie, swego rodzaju audiowizualne show. Dlatego inwestując w nie, każdy chce mieć pewność, że będą one maksymalnie bezawaryjne.

Ekrany LED instalowane są chętnie przez przedsiębiorstwa, które chcą za ich pomocą zwrócić uwagę konsumentów na własną markę. Ekrany LED goszczą więc w siedzibach największych gigantów IT, luksusowych hotelach czy studiach telewizyjnych. Korzystają z nich też jednak firmy, których model biznesowy opiera się na zarabianiu na emisji reklam innych marek.

Przede wszystkim powinien inwestować w rozwiązania LED-owe od sprawdzonych producentów, które oferują kompleksowe usługi. Najważniejsze jest to, by cały hardware (materialne części ekranu), software (oprogramowanie sterujące wyświetlaniem treści) i serwis (obsługa posprzedażowa) pochodziły od jednego dostawcy. Zdecydowanie ułatwi to całą inwestycję oraz zapewni sprawne użytkowanie ekranu po jego zakupie.

Musimy uważać, żeby, kolokwialnie mówiąc, nie przestrzelić z inwestycją, a więc dobrać ekran do założonych przez siebie celów. A wcale nie jest to takie łatwe, jak się wydaje. Czyli znów wracamy do tego, że warto rozejrzeć się za producentem, który przed sprzedażą produktu najpierw doradzi, jakie rozwiązanie będzie dla przedsiębiorcy najlepsze.

Oferujemy pełne wsparcie – od fazy wstępnej, czyli doboru odpowiedniego ekranu, przez projekt techniczny, aż do wizualizacji. Tworzymy jeden ekosystem bez rozproszonej sieci, dzięki czemu każdą sprawę dotyczącą ekranu można załatwić, kontaktując się z jednym dostawcą. Pochodzenie naszych produktów, od najmniejszej śrubki do algorytmów IT, zapewnia klientom komfort związany z dostępem do lokalnego zaplecza serwisowego.

Firmy, które zgłaszają się do naszych certyfikowanych partnerów, pytają, jaki ekran będzie się najlepiej komponował z ich przestrzenią. Prosimy wówczas o wymiary przestrzeni, w jaką ma być wkomponowany ekran, a zdarza się, że klienci dostarczają rysunki w formacie CAD, co pozwala nam dobrać odpowiedni ekran LED-owy. Ewentualnie taka koncepcja powstaje od zera. Pomagamy oczywiście w wyborze rozmiaru i proporcji. Dzięki naszemu oprogramowaniu do wizualizacji wykorzystującej technologię rozszerzonej rzeczywistości inwestor może podejrzeć, jak będzie prezentował się ekran w jego przestrzeni.

Oferujemy szerokie spektrum dostępnych modeli w zakresie ekranów LED. Poza konwencjonalnymi ekranami produkujemy modele zakrzywione czy zaokrąglone, które pozwalają np. “otulić” elewację budynku lub dowolną przestrzeń w jego wnętrzu. Staramy się maksymalnie dopasować pod indywidualne potrzeby klienta, świadomi, że im mniej sztampowa instalacja, tym bardziej przyciąga ona uwagę. Pomagamy w przeprowadzeniu całej inwestycji zarówno formy indoorowej i outdoorowej, jak rentalowej, czyli mobilnych ekranów, które da się w łatwy sposób przemieszczać.

Mamy własne autorskie oprogramowanie o nazwie MagicInfo, które instalowane jest na zwykłym komputerze klienta. Za jego pomocą właściciel ekranu może podejrzeć, jak będzie wyglądała wyświetlana treść, dokonać jej edycji, a także zapoznać się ze statystykami w postaci przejrzystych raportów. W ramach webinaru organizujemy szkolenia, na których krok po kroku uczymy użytkowników korzystania z tego oprogramowania.

Dokładamy wszelkich starań, by nasze ekrany były maksymalnie bezawaryjne. Stawiamy chociażby na redundancję – jeśli jeden obwód ulegnie awarii, jego rolę przejmuje drugi, żeby obraz był cały czas wyświetlany. W razie potrzeby skorzystania jednak z serwisu oferujemy pięcioletnią gwarancję na najpopularniejsze modele oraz lokalne zaplecze serwisowe.

Nie. Klient może liczyć też na tzw. bufor serwisowy, czyli jeśli jakiś piksel lub moduł ulegnie awarii, można go wymienić, korzystając z zapasu, który jest w dyspozycji Klienta lub partnera realizującego wdrożenie. Wszystkie diody umieszczone w kabinecie pochodzą z jednego koszyka produkcyjnego, dzięki czemu mamy gwarancję, że nie będzie żadnych różnic między poszczególnymi segmentami ekranu. Do tego dochodzi możliwość łatwej i szybkiej kalibracji. Zakupiony ekran możemy skalibrować za pomocą smartfona, więc nie trzeba za każdym razem wzywać serwisu.

Technologie LED-owe klasyfikuje się głównie w oparciu o rozstaw pikseli (pixel pitch), czyli odległość w milimetrach od środka zestawu/klastra pikseli do środka sąsiedniego klastra . Im mniejszy jest ten parametr, tym większe zagęszczenie pikseli i wyższa rozdzielczość wyświetlanego obrazu co sprawia, że skraca się dystans, z jakiego zauważalne są poszczególne piksele. Pierwsze ekrany LED miały odległość między pikselami, która wynosiła 38 mm. Z czasem na rynku pojawiły się tzw. wyświetlacze SMD ze zmniejszonym pixel pitchem. To one sprawiły, że ekrany LED wykonały tak duży skok względem tradycyjnych ekranów LCD.

W dużym uproszczeniu tak. Fakt, że maleje on z kolejnymi latami, dowodzi tworzenia coraz lepszych ekranów. Sektor LED przeżywa obecnie duży i dynamiczny postęp technologiczny. Jednak warto pamiętać, że dla ekranu Outdoor pixel pitch 6 czy 10 mm często jest zupełnie wystarczający, ponieważ ekran znajduje się często w znacznej odległości od odbiorcy treści.

W kierunku jak najlepszej jakości obrazu, miniaturyzacji pikseli, przy jak najmniejszym zużyciu energii. W Samsungu aktualnie rozwijamy technologię Chip On Board. Opracowane na jej bazie ekrany mają jeszcze mniejszy rozstaw pikseli dochodzący do 0,86 mm i lepszą kolorystykę, a przy tym są bardziej energooszczędne.

Po pierwsze, mogą być one bezramkowe, co poprawia znacznie efekt przy tworzeniu tzw. ścian wideo. Po drugie, są to ekrany wielkoformatowe przez duże W, które pozwalają na ogromną elastyczność w doborze rozmiaru i kształtu. Na Times Square firma Samsung zamontowała ekran LED-owy o powierzchni 1081 m2, czyli pięciu boisk do tenisa! To pokazuje, że w technologii LED nie ma praktycznie ograniczeń co do wielkości.

Jest równie imponująca. W większości modeli wynosi ona do 100 tys. godzin, co przekłada się na 10-11 lat nieprzerwanego funkcjonowania! Wielkoformatowe ekrany LED wyróżniają się też ogromną wytrzymałością na warunki zewnętrzne. Zanim ujrzą światło dzienne, poddawane są rygorystycznym testom na korozję, wysokie temperatury czy promieniowanie UV.