Na liście referencyjnej nie znalazł się jednak największy na świecie supermarket online Ocado. Jak twierdzi Tesco, internetowa firma przestała być „bezpośrednią konkurencją” dla spółki, ponieważ poszerzyła obszar swojej aktywności poza handel detaliczny artykułami spożywczymi. Tymczasem gdyby rywala uwzględniono, akcje Tesco okazałyby się gorsze o -4,2 proc., a premia dla dyrektora generalnego spadłaby do 800 tys. funtów.
Tesco powoli wycofuje się z Polski
Tesco powoli i sukcesywnie znika z Polski. Dlaczego? Spółka po prostu przegapiła moment, w którym Polacy przerzucili się z hipermarketów na dyskonty. Teraz kawałek po kawałku wyprzedaje swoje sklepy, ponieważ jest za duża na to, żeby w całości kupił ją jakikolwiek inny krajowy inwestor.