Jak zauważa dziennik, mimo że firma wygrała w konkursach o dotację, to gdyby zadeklarowała wdrożenie leku w kraju, mogłaby uzyskać jeszcze więcej punktów. Tymczasem jeśli OncoArendi uda się wynaleźć i sprzedać lek poza granicami państwa, to NCBiR nie otrzyma z tej transakcji nic, mimo że to środki publiczne pozwoliły wynaleźć remedium.
Sprawa OncoArendi
O
sprawie Szumowskich zrobiło się głośno, odkąd dziennikarze "Gazety Wyborczej" przyjrzeli się bliżej majątkowi i przeszłości ministra zdrowia. Odkryli, że firma OncoArendi, kierowana przez jego brata Marcina i w której - pośrednio - udziały ma jego żona, miała otrzymać setki milionów złotych z dotacji dzięki znajomościom i układom obecnego szefa resortu zdrowia.