Systemy ZUS są gotowe na wypłatę pierwszych pieniędzy z bonów turystycznych 500+ już 26 lipca – twierdzi wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Przewiduje ona, że ustawa właściwa zostanie uchwalona i podpisana w najbliższych dniach.
– Mogę z całą pewnością powiedzieć, że systemy informatyczne Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz systemy Polskiej Organizacji Turystycznej są gotowe do tego, aby 26 lipca wypłacić pierwsze świadczenia – stwierdziła Emilewicz, zapytana przez money.pl o to, czy jest w stanie zagwarantować wprowadzenie bonu turystycznego zaraz po drugiej turze wyborów.
Wicepremier dodała, że ustawa zostanie najprawdopodobniej uchwalona podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które rozpoczyna się w środę.
– Zapewne pan prezydent podpisze go niezwłoczne ponieważ to była jego inicjatywa, a zatem jeszcze w ciągu tych wakacji będzie można skorzystać z wypoczynku płacąc cyfrowym, nowoczesnym bonem turystycznym – stwierdziła.
Dla kogo bon turystyczny?
Za pomocą bonu turystycznego rodzice będą mogli m.in. opłacić zakwaterowanie lub noclegi w ośrodkach turystycznych, sfinansować obozy, kolonii dla dzieci itp. czy opłacić bilety wstępu do muzeów i lokalnych atrakcji turystycznych.
Bon, który początkowo przedstawiony został jako wynosząca 1000 zł dopłata dla wszystkich Polaków zatrudnionych na umowę o pracę, został znacząco przycięty. Według nieoficjalnych informacji, problem wynikł z tego, że w połowie maja wicepremier Jadwiga Emilewicz pochwaliła się programem, na który nie ma w budżecie pieniędzy.
Ostatecznie bon stał się dodatkiem do świadczenia 500 plus, mającym połowę zapowiadanej wcześniej wartości. Pierwotnie państwo miało wyłożyć na bon turystyczny ok. 7 mld zł. Dzięki cięciom rządowi udało się tę kwotę zmniejszyć do ok. 3 mld zł.
Ponieważ jednak bon turystyczny powiązany jest ściśle z programem 500 plus, z programu wyłączone są tysiące rodzin, które nie są do 500 plus uprawnione. Ocenia się, że może to dotyczyć nawet 200 tys. dzieci.