Problemy finansowe samorządów są ściśle związane z koronawirusowym kryzysem i wynikającym z niego ogromnym
spadkiem wpływów z podatku PIT. Jak podaje wtorkowa
"Gazeta Wyborcza", tylko to uszczupli w tym roku budżet samorządów o 4 mld zł.
Będzie drożej
Dyrektor Związku Miast Polskich Andrzej Porawski zauważa, że choć kwota ta może nie wydawać się wielka w kontekście 200 mld budżetu samorządów, to należy pamiętać, że ich
budżety muszą się zmagać z tym, co wszyscy: rosnącą inflacją czy podwyżkami cen energii. Dodatkowo, podczas lockdownu miasta straciły np. na mniejszym zużyciu wody. Choć bowiem zmalało jej realne zużycie (a przez to również wpływy do budżetu z tego tytułu), to nie zmieniły się koszty gospodarowania systemem wodociągów.