Nieco gorzej było w przypadku należącej do tego samego właściciela sieci drogerii Hebe – tutaj bardzo bolesne było zamknięcie galerii. W II kwartale sprzedaż spadła tam aż o 16,6 proc. W czerwcu, po ponownym otwarciu galerii, sytuacja zaczęła się poprawiać. Jeronimo Martins poinformowało, że zamierza biznes nieco okroić: zamknie wszystkie apteki działające w Hebe, co wiązać się będzie ze zwolnieniami grupowymi.
Niedzielne zakupy w Biedronce
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Biedronce udało się podczas lockdownu znaleźć sposób na
ominięcie zakazu handlu w niedzielę. Wszystko dzięki współpracy z aplikacją Glovo, która dostarcza zrobione w internecie zamówienie prosto pod nasze drzwi. Wirtualny sklep działa nawet w niedzielę niehandlową.