Abonent poinformował pocztę, że w 2004 r. wyrejestrował telewizor i nie był zobowiązany do uiszczenia opłaty. Ta zażądała dowodu wyrejestrowania odbiornika, na co zobowiązany odrzekł, że nie ma tego kwitu. Nie spodziewał się, że po kilkunastu latach będzie go potrzebował. Jednocześnie w odpowiedzi, zażądał od spółki skarbu państwa pokazanie mu dowodu wysłania zawiadomienia o nadaniu numeru abonenta.
Sprawa znalazła swój finał w sądzie
Poznański sąd orzekł, że poczta nie potrafiła wykazać, że abonent miał zarejestrowany telewizor.
– Wierzyciel ograniczył własną argumentację do konstatacji, że skarżący nie udokumentował faktu wyrejestrowania odbiornika. Tymczasem wierzyciel nie wykazał zarejestrowania odbiornika na imię i nazwisko skarżącego – czytamy w
wyroku