Urzędnicy zatrudnieni w skarbówce przezywają ciężkie chwile. Związkowcy obawiają się o cięcia etatów, więc zamierzają protestować. Wyłączą komputery na 20 minut. Zapewniają, że nie odbije się to na obsłudze petentów.
– Podczas pandemii pracowaliśmy ciężej niż zwykle, obsługując przyspieszone zwroty VAT czy udzielając ulg podatkowych. W kryzysowej dla budżetu sytuacji nasza praca jest bardzo potrzebna, a słyszymy, że jesteśmy „kosztem" – "Rz" czytuje słowa Agaty Jagodzińskiej ze śląskiej Solidarności.
Związkowcy sygnalizowali niepokoje
Już wcześniej pracownicy KAS obwiali się o swoją przyszłość. Niedawno w INNPoland opisywaliśmy, że związkowcy otrzymali wiadomość o zamrożeniu premii kwartalnych w przyszłym roku.