Aż 73 tys. firm będzie musiało zapłacić znacznie wyższe podatki po wejściu w życie CIT dla spółek komandytowych. Ministerstwo Finansów jest głuche na protesty przedsiębiorców i upiera się, że dzięki temu ich biznesy będą... bardziej atrakcyjne.
Polscy przedsiębiorcy są przerażeni planowanym przez PiS podatkiem CIT dla spółek komandytowych. Jak wskazują w raporcie, o którym pisze Radio ZET, zmiana może objąć nawet 73 tys. firm – przy czym większe podatki będą musiały zapłacić firmy odpowiedzialne za 90 proc. przychodów generowanych przez te biznesy. To niemal 300 mld zł rocznie.
Najprężniej działające firmy, którym nie uda się załapać na 9-proc. stawkę CIT, zapłacą nawet kilkanaście procent wyższy podatek dochodowy. Do takich wniosków doszły CRIDO, ZPP i InfoCredit. Eksperci piszą wręcz, że planowane zmiany będą mieć "dramatyczne konsekwencje dla biznesu".
Firmy będą atrakcyjniejsze?
Odpowiedzialne za projekt ustawy Ministerstwo Finansów upiera się, że problemów nie będzie, a firmy tylko na wszystkim zyskają.
– Po wprowadzeniu proponowanych przez resort finansów zmian, atrakcyjność spółek komandytowych dla przedsiębiorców i inwestorów wzrośnie. Ich opodatkowanie będzie często niższe niż obecnie, szczególnie małych rodzinnych firm – powiedział PAP dyrektor departamentu podatków dochodowych resortu Aleksander Łożykowski.
Resort twierdzi również, że spółki są często wykorzystywane w międzynarodowych schematach optymalizacji podatkowej. Eksperci jednak temu zaprzeczają. Jak podają, w Polsce aktywną działalność gospodarczą prowadzi około 43 000 spółek komandytowych –92 proc. z nich to firmy osób fizycznych pochodzących z Polski.
Dotąd, co do zasady, spółki osobowe nie podlegały podatkowi dochodowemu od osób prawnych. Podatek płacili dopiero wspólnicy spółek komandytowych, partnerskich i jawnych. Wyjątek stanowiła komandytowo-akcyjna forma spółki, która podlegała CIT-owi jako ona sama.
W nowym projekcie ten wyjątek ma zostać rozszerzony do spółek komandytowych, które mają siedzibę lub zarząd na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Oberwie się też spółkom jawnym, w których partycypujący w zyskach podatnicy nie są ujawniani. Ma to zapobiegać ich uchylaniu się od podatku dochodowego.