Zmiany w podatkach dochodowych nie dosięgną jedynie spółek komandytowych. Wielu przedsiębiorców zyska możliwość płacenia podatku ryczałtem. Jednak niechętni są temu przedstawiciele wolnych zawodów, którzy zostaną objęci wyższą stawką podatku. A to może się odbić na wyższych cenach dla klientów.
"Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę na projekt zmiany ustaw o podatkach dochodowych. Ma pomóc przedsiębiorcom rozliczać się z fiskusem. Część przedsiębiorców prowadzących działalność indywidualnie lub w formie spółek osobowych może rozliczać się ryczałtem.
Jednym z warunków jest limit przychodów w wysokości 250 tys. euro. Projektowane zmiany pozwolą na objęcie regulacjami także tych, którzy nie przekroczą 2 mln euro.
Gazeta podaje, że niektórzy przedsiębiorcy zdają się być zadowoleni z rozwiązania, bo podatek uprości im kontakt ze skarbówką. Stawki są proste, a zasady klarowne, co pozwoli uniknąć kar.
Jednak niechętni nowym przepisom są przedstawiciele niektórych wolnych zawodów. Adwokatura zauważa, że nieuzasadnione jest różnicowanie stawek ryczałtu dla wolnych zawodów (17 proc.) i usług prawnych, rachunkowo-księgowych i doradztwa podatkowego innych niż świadczonych w ramach wolnych zawodów (15 proc.).
– Nie istnieją bowiem jakiekolwiek argumenty natury prawnej uzasadniające dwie różne stawki podatku dla przychodów osiąganych w związku ze świadczeniem usług tego samego rodzaju – czytamy w uchwale Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej.
Adwokaci zauważają, że to może się odbić niekorzystnie na osobach korzystających z usług profesjonalnych prawników. Dodatkowo zwracają uwagę, że projektowane opodatkowanie dochodów spółek komandytowych oraz niektórych spółek jawnych CIT-em zwiększy koszty prowadzenia działalności w tych formach, a w dalszej kolejności będzie skutkować zwiększeniem kosztów pomocy prawnej ponoszonych przez obywateli.
W uchwale czytamy, że wobec powyższych zmian NRA postuluje zastosowanie jednolitej 15 proc. stawki ryczałtu dla przychodów ze świadczenia usług prawnych. Z kolei w przypadku opodatkowania CIT-em dochodów spółek komandytowych oraz niektórych spółek jawnych, NRA chce wstrzymania prac legislacyjnych w tym zakresie lub ewentualnego przesunięcia terminów wejścia w życie planowanych zmian.
CIT od spółek komandytowych
Drugą z omawianych wyżej regulacji opisywaliśmy już w INNPoland.pl. Dotąd, co do zasady, spółki osobowe nie podlegały podatkowi dochodowemu od osób prawnych. Podatek płacili dopiero wspólnicy spółek komandytowych, partnerskich i jawnych. Wyjątek stanowiła komandytowo-akcyjna forma spółki, która podlegała CIT-owi jako ona sama.
W nowym projekcie ten wyjątek ma zostać rozszerzony do spółek komandytowych, które mają siedzibę lub zarząd na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Oberwie się też spółkom jawnym, w których partycypujący w zyskach podatnicy nie są ujawniani. Ma to zapobiegać ich uchylaniu się od podatku dochodowego.