Epidemia szaleje, rząd zamyka kolejne branże, a pieniędzy na pomoc dla firm, które dzisiaj nie mogą zarabiać, jest coraz mniej. Na szczęście wiceminister finansów Piotr Patkowski ma radę dla przedsiębiorców w tarapatach. Powinni się po prostu... przebranżowić.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił wczoraj na konferencji prasowej 10 działań antykryzysowych dla firm, które mają wspomóc przedsiębiorców podczas nowego lockdownu, z dumą ogłaszając, że rząd PiS obroni gospodarkę lepiej niż władze innych państw. Inni przedstawiciele rządu od razu ruszyli do mediów, aby zachwalać nowy plan. Wśród nich znalazł się wiceminister finansów Piotr Patkowski.
Patkowski postanowił podkreślić w wywiadzie z TVP jeden z elementów planu przedstawionego przez premiera: dofinansowanie zmiany zakresu działalności dla branż dotkniętych restrykcjami.
Niestety, rada wiceministra spotkała się raczej z chłodnym przyjęciem ze strony internautów. Komentując wypowiedź, Patkowskiego, wielu internautów zwróciło uwagę na podobieństwo jego rady do słynnej wypowiedzi Bronisława Komorowskiego, który na pytanie o to, jak przetrwać za 2 tys. zł, odpowiedział: "Zmienić pracę, wziąć kredyt".
"Czyli weź kredyt, zmień pracę. Odważnie biorąc pod uwagę jakie profity przyniosło to autorowi tej porady" – napisał Artur Bartkiewicz, dziennikarz "Rzeczpospolitej".
Inni z kolei zainteresowali się tym, czy radę wiceministra da się odnieść np. do zamkniętych z dnia na dzień i bez żadnego ostrzeżenia sklepów IKEA.
"IKEA, zamiast biadolić, powinna przebranżowić się na gastro i sprzedawać na wynos zestawy, np. klopsik i szafa Fjornir" – stwierdził jeden z użytkowników Twittera.
Są branże, które szczególnie odczują skutki koronawirusa. To im dedykujemy działania zaproponowane dziś przez premiera. Wśród rozwiązań jest też możliwość przebranżowienia. Chodzi o to, żeby nowa forma działalności gospodarczej, którą podejmą, dawała możliwość rozwoju i zarabiania.