Choć mamy dopiero połowę listopada, to operatorzy pocztowi już pracują na pełnych obrotach, by zdążyć dostarczyć na czas świąteczne przesyłki. Mimo to istnieje spore ryzyko, że paczka wysłana za granicę po przegapieniu określonego terminu nie dojdzie do obdarowywanego na święta.
Konkretny „deadline” podała właśnie Poczta Polska. Narodowy operator ogłosił dwa terminy nadawania przesyłek zagranicznych, po których prezent na święta może nie dotrzeć do odbiorcy.
Pierwszy to 27 listopada w przypadku nadawania listów i priorytetowych przesyłek pocztowych do USA lub innych krajów pozaeuropejskich. Drugi termin to 4 grudnia - ta data dotyczy osób wysyłających listy i priorytetowe przesyłki do krajów w obrębie Europy.
W przypadku paczek ekonomicznych termin jest jeszcze krótszy - wysyłający przesyłki do krajów europejskich powinni to zrobić do 27 listopada, a do USA i innych krajów pozaeuropejskich - już do 20 listopada.
- Z uwagi na COVID-19 procedury wszystkich operatorów na świecie uległy zmianie i dla zapewnienia terminowego doręczenia przesyłek wysłanych poza terytorium Polski, warto zadbać o wysyłkę już teraz, tak by zagraniczni operatorzy mogli dostarczyć przesyłkę na czas, a adresaci mogli się nimi cieszyć na święta – radzi w komunikacie Poczta Polska.