Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk zasugerowała, że decyzja o otwarciu niektórych typów sklepów może zapaść już w środę. Oznaczałoby to, że klienci będą mogli zrobić w nich zakupy już od soboty. Byłaby to ulga dla branży handlowej, która gotuje się do najlepszego okresu w roku.
W pierwszej kolejności najprawdopodobniej zostaną otwarte sklepy meblowe. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, zostały one bez zapowiedzi wykreślone z listy wyjątków rozporządzenia o zamknięciu m.in. galerii handlowych. Sklepy takie jak Ikea w piątek wieczorem dowiedziały się więc, że od soboty 7 listopada nie przyjmą klientów.
Wypracowane przez ministerstwo rozwoju, pracy i technologii wraz z przedstawicielami branży poprawione środki bezpieczeństwa utorować miały jednak drogę do ponownego otwarcia.
– Premier zobowiązał się do przedstawienia tych obostrzeń Radzie Sanitarno-Epidemiologicznej, która może je przyjąć lub odrzucić w zależności od sytuacji epidemicznej kraju. Jeżeli liczba zakażeń będzie spadać, to mam nadzieję, że branżę meblarską będziemy mogli jako pierwszą zacząć odmrażać – wskazała wiceminister Olga Semeniuk, cytowana przez radiozet.pl.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Morawiecki zapowiadał, że w najbliższym czasie nie będzie zaostrzenia lockdownu, ale też łagodzenia już obowiązujących nakazów. Od tego czasu otrzymał jednak od branży meblarskiej pisemny apel, a przez weekend intensywne konsultacje z przedsiębiorcami prowadził zaś wicepremier Jarosław Gowin.
Zgodnie z rozporządzeniem większość sklepów w galeriach handlowych ma pozostać zamknięta aż do 29 listopada. Mimo zamknięcia sklepów meblowych normalnie funkcjonują m.in. markety budowlano-remontowe.
Poza tym otwarte są wybrane sklepy z żywnością, kosmetykami, wyrobami toaletowymi, artykułami dla zwierząt czy środkami czystości. Działają też apteki i sklepy z gazetami czy książkami. Pójść można też do placówek z częściami i akcesoriami dla samochodów i motorów. Bez problemu zatankujemy także nasz pojazd.
W galeriach nadal funkcjonują też punkty usługowe, m.in. fryzjerzy, optycy, placówki bankowe, pocztowe, ubezpieczeniowe czy telekomunikacyjne. Działają także ślusarze, pralnie, punkty szewskie, krawieckie, czy serwisujące auta. Gastronomia zapewnia tylko dania na wynos.