Naukowcy już wcześniej przewidywali takie ryzyko, chociaż później jej wykluczyli. Najnowsze wyliczenia nie są jednak optymistyczne dla naszego globu. Asteroida Apophis, która zbliży się do Ziemi m.in. w 2068 r., może wejść z nią na kolizyjny tor. To dlatego, że nierównomiernie emituje ciepło, co nieznacznie zmienia tor jej lotu - donosi PAP.
Apophis to 300-metrowa asteroida, która w najbliższych dekadach zbliży się do Ziemi dwa razy. Po raz pierwszy w piątek 13 kwietnia 2029 roku. Wówczas będzie ją można dostrzec nawet gołym okiem, ponieważ przekroczy orbitę satelitów telekomunikacyjnych - donosi Polska Agencja Prasowa.
Będzie można obserwować ją zupełnie bezpiecznie. Naukowcy wykluczają jej zderzenie z ziemią.
Gorzej może być podczas drugiego zbliżenia, które ma nastąpić w 2068 roku. Badacze z University of Hawaii i Jet Propulsion Laboratory oznajmili ostatnio, że przy tym spotkaniu, nie można wykluczyć ryzyka kolizji z naszą planetą.
Badanie zaprezentowano w trakcie wirtualnej konferencji zorganizowanej przez Division for Planetary Sciences American Astronomical Society. Już teraz prowadzone są kolejne obserwacje i analizy, aby potwierdzić lub zaprzeczyć nowym wnioskom.
Zdaniem badaczy ewentualne ryzyko kolizji zostanie dobrze poznane na długo przed 2068 rokiem.
Na razie trudno przewidzieć scenariusz konsekwencji takiego zdarzenia. Takie badanie planują jednak przeprowadzić NASA i ESA. Zasymulują to w przestrzeni kosmicznej. We wrześniu 2021 r. wysłany przez NASA statek kosmiczny ma uderzyć w asteroidę Didymos B. Jakiś czas później do układu zawita z kolei europejska sonda, która dokładnie zbada skutki uderzenia.