Polska Fundacja Narodowa była sponsorem filmu ''Poland. The Royal Tour'', którego bohaterem był premier Mateusz Morawiecki.
Polska Fundacja Narodowa była sponsorem filmu ''Poland. The Royal Tour'', którego bohaterem był premier Mateusz Morawiecki. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Reklama.
Sprawozdanie PFN, które ukazało się 21 grudnia, przeanalizował serwis Konkret24. Jak się okazało, koszty PFN wyniosły w 2019 r. 124,3 mln zł – to wzrost o 11 proc. względem 2018 r. A im dalej w raport, tym ciekawiej się robi.
Czytaj także: PFN szasta pieniędzmi podatników. Kontrola NIK zablokowana, rząd "broni wydatków"

Pensje w PFN

W ubiegłym roku na wynagrodzenia w PFN wydano 7 mln zł, czyli o ponad 60 proc. więcej niż rok wcześniej. Skąd taki skok? PFN twierdzi, że to z powodu... wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
Na płace nie ma też co narzekać zarząd Fundacji. Pięciu osobom, które w 2019 r. pełniły funkcję członków zarządu PFN, wypłacono łącznie 877,3 tys. zł. I choć nie otrzymali oni żadnych nagród ani premii, kwota ta jest o 234 tys. zł wyższa niż w 2018 r. Jak tłumaczy PFN, nie wynikło to ze wzrostu pensji, ale ze "zmian osobowych".

Film z premierem i igrzyska salezjańskie

Ciekawie wygląda też przypadek najkosztowniejszego projektu zrealizowanego za pieniądze z PFN. Koszt projektu "Reputacja" – którego celem jest "promocja Polski za granicą, w tym ochrona jej wizerunku oraz przeciwdziałanie rozpowszechnianiu nieprawdziwych treści historycznych krzywdzących lub zniesławiających ją i Polaków" – to aż 17,4 mln zł.
Na co te pieniądze poszły? M.in. na film "Poland: The Royal Tour" z premierem Mateuszem Morawieckim, tłumaczenie książki o polskich roszczeniach reparacyjnych oraz... XXVII Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży Salezjańskiej. Niestety, Fundacja nie podała, ile pieniędzy poszło na każdy z tych projektów z osobna.

12 milionów na 9 gości

W 2018 roku minęło 100 lat, odkąd Polska po ponad 120 latach niewoli pojawiła się ponownie na mapach świata. Z tytułu obchodów okrągłej rocznicy nad Wisłę miało przyjechać 100 znakomitych gości, zaproszonych oczywiście przez Polską Fundację Narodową. Koszt zorganizowania imprezy wyniósł 12 mln złotych.
Niestety, jak pisaliśmy w INNPoland, w ramach projektu "100x100" w naszym kraju zjawiło się jedynie 9 zaproszonych osób. Początek cyklu wizyt rozpoczął były kierowca F1 – Mika Hakkinen. Do Polski zdołali jeszcze przybyć David Haye, youtuber Casey Neistat, Michio Kaku, Daniel Libeskind, Patrick Ney oraz Mark Gallagher. Więcej nazwisk gości w doniesieniach medialnych znaleźć nie sposób.