Za forsowane przez Radę Polityki Pieniężnej obniżki stóp procentowych zapłacimy wszyscy – ale szczególnie mocno odczują je firmy, które mają na koncie za dużo pieniędzy. Będą one musiały zapłacić bankom za zbyt wysokie saldo.
Drastyczne obniżenie stóp procentowych sprawiło, że polskie banki musiały szybko zmienić model biznesowy, do którego wszyscy przyzwyczailiśmy się przez lata: zaczęły wprowadzać nowe opłaty, gdyż marża na depozytach nie przynosi już przychodów pozwalających oferować klientom usługi za darmo.
Wzrost cen – o czym pisaliśmy nieraz – odczuwają odbiorcy indywidualni, ale wyjątkowo mocno uderzył on w firmy, które na koncie mają sporo pieniędzy.
Opłata za zbyt wysoki depozyt
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", największe opłaty, których banki zażądają od przedsiębiorstw, mogą być związane z wielkością depozytów firmowych na koniec roku. Banki wprowadzają ja w przypadku kwoty, która nie mieści się w limitach gwarancji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego – pokrywa ona opłatę ponoszoną na rzecz BFG.
Te opłaty i inne opłaty to nie nowość, ale w aktualnej sytuacji stają się poważnym źródłem zarobków dla banków. Jak ocenia konsultant Grzegorz Hansen, mowa o kwotach pomiędzy 400 a 800 mln zł. Według prezesa jednego z dużych banków, kwota wyniesie ok. 700 mln zł.
Konto za darmo
Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland, osoby, które niewiele korzystają ze swojego konta nie są jednak skazane na płacenie za jego użytkowanie po wsze czasy. Od sierpnia 2018 r. każdy bank i spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa musi mieć w swojej ofercie alternatywę, tzw. podstawowy rachunek płatniczy.
Jest to konto, którego założenie i prowadzenie jest bezpłatne, zaś prowadząca je instytucja finansowa nie pobiera opłat za podstawowe usługi (do określonych limitów) – czyli dobra opcja dla osób o niewielkich dochodach.
Podstawowy rachunek płatniczy może założyć każdy, kto nie posiada innego rachunku w walucie polskiej. Co jednak, jeśli już posiadamy płatne konto? Nic straconego! Spokojnie możemy je zamknąć i złożyć wniosek o otwarcie podstawowego rachunku płatniczego – bank nie ma prawa tego odmówić.