Otwierająca się gastronomia zapowiada pełen reżim sanitarny - to głównie z tego powodu tak trudno o stolik. Oddanych do użytku miejsc będzie zwyczajnie mniej, lecz wszystko po to, by zachować odpowiednie odległości. W części restauracji klientom będzie również mierzona temperatura.
Kary dla otwierających się lokali
Otwierające się mimo obostrzeń lokale przestrzegł wiceminister rozwoju Robert Tomanek. Tym, którzy mieliby chęć nie zastosować się do zaleceń rządu, grożą
poważne konsekwencje. – Jeśli korzystają z pomocy państwa w ramach tarcz antykryzysowych, to powinni ponieść konsekwencje tego buntu – wyjaśnił.