Koncern Amazon w końcu oficjalnie zapowiedział start serwisu Amazon.pl, umożliwiającego Polakom pełnie wykorzystanie popularnej platformy sprzedażowej. Od dziś można rejestrować konta, a premiera strony odbędzie się już niedługo.
W przesłanej do mediów informacji prasowej amerykańska firma wskazuje, że krok ten "zapewni polskim klientom nowy wymiar zakupów". Dla rodzimych przedsiębiorców oznacza to zaś dużo łatwiejsze dotarcie do klientów w kraju i na świecie.
Chętni sprzedawcy mogą już rejestrować konta na podstronie https://sell.amazon.pl. Udostępniono też im tzw. panel sprzedawcy Seller Central. Wszystko w języku polskim. Na razie sama witryna amazon.pl odrzuca jednak próby połączenia.
Firma przypomniała, że ponad połowa towarów na wirtualnych półkach tytana e-commerce pochodzi od zewnętrznych partnerów koncernu. Polscy przedsiębiorcy liczyć zaś mogą na grono 300 milionów klientów platformy w przeszło 200 krajach świata.
Przedsiębiorstwo zaznacza, że już wcześniej wspierało polskie firmy chcące prowadzić sprzedaż na platformie, ale serwis amazon.pl pozwoli na wprowadzenie pełnej oferty detalicznej dla konsumentów w naszym kraju. Koncern działa nad Wisłą od 2014 r.
– Jesteśmy przekonani, że skupiając się na tym, co naszym zdaniem klienci cenią najbardziej – niskich cenach, szerokim wyborze towarów i ich szybkiej dostawie – z czasem zdobędziemy zaufanie klientów w Polsce – przekonywał Alex Ootes, wiceprezes Amazon ds. rozwoju w Unii Europejskiej.
Amazon nie jest jedynym globlanym graczem, który planuje rozszerzenie swojej obecności nad Wisłą. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, ostatnio zapowiedział to także AliExpress, własność chińskiego koncernu Alibaba.
Firma zamierza stowarzyszyć w Polsce własną sieć automatów paczkowych. Doniesienia te potwierdziło kierownictwo koncernu. Obsługą urządzeń prawdopodobnie zajmie się Cainiao, czyli wewnętrzna firma logistyczna Alibaby.
Chińskie przedsiębiorstwo zamierza też wprowadzić w naszym kraju 15-dniową dostawę przy zamówieniach powyżej 5 dolarów. Zwykle na paczki z Chin można czekać 30 dni albo i dłużej, choć Polacy często decydują się na dłuższy czas oczekiwania w zamian za okazyjne ceny. To jednak też może się wkrótce zmienić.