Kupno Polski Press przez PKN Orlen to dla Jarosława Kaczyńskiego "jedna z najlepszych wiadomości, jaką usłyszał w ciągu ostatnich lat". Prezes PiS wyjaśnił przy okazji powody swojego entuzjazmu. Chodzi między innymi o... wpływ na młodzież.
W czwartek Jarosław Kaczyński był gościem specjalnym programu "Gorące pytania" na antenie telewizji braci Karnowskich wPolsce.pl. Jednym z tematów poruszonych podczas wywiadu z prezesem PiS było przejęcie Polski Press przez państwowy Orlen.
Dlaczego Kaczyński ucieszył się z zakupu większości polskich mediów lokalnych? Jak tłumaczył, Polacy "pozbawili się w wielkiej mierze mediów na rzecz czynników poza polskich, głównie niemieckich". A niemieckie media w latach 90. "odegrały ogromną rolę w demoralizowaniu młodzieży" – cytuje wypowiedź Kaczyńskiego PAP.
Szef PiS stwierdził również, że "niepolskie" media powinny być "rzadkim wyjątkiem".
– Jeżeli będziemy szli dalej tą drogą, która została rozpoczęta dzięki decyzjom prezesa (PKN Orlen Daniela) Obajtka, to będziemy szli ku temu, by tę sytuację uzdrowić, bo to jest sytuacja fatalna w sensie narodowym – dodał.
Jak pisaliśmy w INNPoland, zakup Polski Press przez Orlen to w praktyce "repolonizacja" lokalnych mediów przeprowadzana tylnymi drzwiami. W ręce państwowej grupy trafia bowiem potężna grupa medialna. Potencjalnie otwiera to drogę do zrobienia z mediami lokalnymi tego, co zrobiono z TVP, którą rządzi dziś Jacek Kurski.
W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych, w tym wiele znanych tytułów takich jak "Dziennik Zachodni", "Gazeta Wrocławska", "Kurier Poranny" czy "Głos Wielkopolski". Poza tym około 150 tygodników lokalnych, bezpłatna gazeta naszemiasto.pl oraz magazyny.
Według badania Mediapanel Polska za listopad 2020 r., serwisy internetowe Polska Press odwiedza 17,4 mln użytkowników miesięcznie. Największą liczbę realnych użytkowników na poziomie 10,4 mln posiada naszemiasto.pl.