Od okna stale "ciągnie", a ty narzucasz na parapet koce i podkręcasz kaloryfer? Wcale nie musi tak być, bo przyczyna nieszczelności może być bardzo prosta. Wystarczy zadbać o okienne uszczelki paroma prostymi sposobami i niewielkim kosztem.
Przeciąg od okna? Zimne powietrze może iść przez uszczelki
Wiejący od okna wiatr i horrendalne rachunki to tylko parę problemów związanych z nieszczelnymi oknami przy siarczystej zimie. Nie trzeba od razu wołać fachowca. Warto sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z naszymi uszczelkami. Ich trwałość to nawet kilkanaście lat, ale trzeba też o nie dbać.
– Bardzo mało osób pamięta o tym, że uszczelki wymagają odpowiedniego smarowania. Sporo ludzi smaruje uszczelki w drzwiach swoich samochodów, ale w domu już nie. To prosta czynność, wystarczy je lekko spryskać i przetrzeć smarem silikonowym, ale nada się również wazelina techniczna. To żaden koszt – wskazuje na łamach Wirtualnej Polski Przemysław Leśniewski, monter i konserwator okien.
Gumowe uszczelki okienne ulegają naturalnej degradacji – z biegiem lat parcieją i się kurczą, przez co gorzej izolują nas od zimnego powietrza. Kluczowe jest to, by guma w skrzydle okna i na tzw. ościeżnicy (framudze) przylegała do siebie.
Ekspert wskazuje, że okno musi przepuszczać jakąś część powietrza i nie jest w pełni hermetyczne. Ale gdy wieje nam od niego chłodem, jest to zły znak. Zdecydowanie nie powinno się tak dziać.
Jak naprawić okna na zimę? Porady fachowca
Co zrobić, by uporać się z tym problemem? Na początek możemy wyregulować okna. Prawie wszystkie nowoczesne modele mają możliwość "ustawienia" opcji letniej lub zimowej. Sprowadza się to do dokręcenia paru śrubek zaledwie o pół lub ćwierć obrotu. Dokładne instrukcje producenci udostępniają na swoich stronach.
Leśniewski przypomina o starej metodzie "na kartkę papieru". Jeśli "przytniemy" oknem kartkę papieru i zamkniemy skrzydło, lecz nadal będziemy mogli bez problemu wyciągnąć papier – okno jest zdecydowanie za luźne.
Kolejnym problemem mogą być źle dobrane uszczelki. Jeśli okna montował przysłowiowy "wujek złota rączka" może się okazać, że uszczelki są nie do pary, źle wklejone lub nie pasują do naszego modelu okna. Wszystko to powoduje nieszczelności i zimno zaglądające do mieszkania.
Konserwator przestrzega przed kupnem dodatkowych uszczelek, montowanych na oryginalne. Są one tanie, ale jest to chałupnicze rozwiązanie. Dużo lepiej wymienić podstawową uszczelkę, niż naklejać kolejne.
– To nie ma większego sensu, niewiele daje. Bo skoro podstawowa uszczelka jest sparciała, to lepiej ją po prostu wymienić, zamiast doklejać kolejne – mówi Leśniewski.
Nowa uszczelka podstawa to większy koszt, ok. kilkudziesięciu złotych, ale za to na kilkanaście lat będziemy mieli spokój. Wymiana jest nieco czasochłonna, ale możemy ją wykonać zupełnie samodzielnie.
Jak lepiej ogrzewać mieszkanie i oszczędzić
W INNPoland.pl pisaliśmy już o częstych błędach przy ogrzewaniu mieszkania. Podstawowa lista, gdy w domu zimno a rachunki duże to sprawdzenie szczelności okien oraz kaloryferów.
Grzejniki potrafią się zapowietrzyć i tym samym nie dawać wystarczającej ilości ciepła. Jeśli kaloryfer jest chłodny, choć powinien dzielić się przyjemną temperaturą z otoczeniem, to znak, że mógł się zapowietrzyć. Warto też zapewnić im optymalne warunki do działania, czyli m.in. odsłonić je zza kotar czy zasłon. Ciepło tracimy też, jeśli grzejnik jest za meblami.
Jeśli w mieszkaniu są nieszczelne okna lub drzwi, problem można rozwiązać wymieniając listwy uszczelniające. Jeśli zimno dostaje się do środka w inny sposób, np. przez szczelinę między oknem a parapetem czy pod drzwiami, wtedy warto położyć tam specjalną poduszkę antyprzeciągową.
Poważniejszych usterek nie należy naprawiać samodzielnie, ponieważ niechcący można odciąć w mieszkaniu przepływ powietrza. To może spowodować zawilgocenie pomieszczeń i rozwinięcie się pleśni. Kiedy nie wiemy, jak poradzić sobie z danym problemem, lepiej zdać się na pomoc fachowca.