Niektórzy restauratorzy w styczniu ogłosili, że otworzą swoje lokale. Przedsiębiorcy do akcji przyłączyli się m.in. ze względu na orzecznictwo sądu. Chodzi o przełomowy wyrok ws. fryzjera z Opola. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że
zakaz prowadzenia działalności gospodarczej nie może być normowany w rozporządzeniu. Ponadto bez wprowadzania stanu nadzwyczajnego nie można naruszać konstytucyjnych wolności.
#otwieraMy
Powstała nawet internetowa mapa, gdzie na bieżąco aktualizowane były lokale biorące udział w strajku przedsiębiorców. Na zdesperowanych jednak czekała zasadzka. Okazało się, że mapę wykorzystuje sanepid, który z jej pomocą przeprowadza kontrolę w lokalach.