
Reklama.
12 marca policja zatrzymała Michała M. właściciela pubu PiwPaw Parkingowa: nagranie z całego zdarzenia zostało udostępnione na Facebooku lokalu. Żona właściciela oskarżyła równocześnie policjantów o "narastającą agresję" i "gazowanie leżącego".
Zarzuty dla właściciela PiwPaw
Jak podaje serwis money.pl, Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła, że przeciwko mężczyźnie prowadzone jest dochodzenie.Zarzuca mu się popełnienie czterech przestępstw: czynnej napaści przy użyciu miotacza gazu na funkcjonariusza przeszukującego lokal 10 marca i znieważenia go słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, jak również niedopełnienia w marcu 2021 r. obowiązku nadzoru jako osoba prowadząca działalność gospodarczą i dopuszczenia do podawania i sprzedaży napojów alkoholowych bez wymaganego zezwolenia.
Lokal otwarty mimo obostrzeń
Mężczyzna nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Co więcej, z działalności nie zamierza rezygnować mimo grożących mu kar. Aktualnie prowadzi "Manufakturę Maseczek".Wcześniej na Parkingowej działał "Basen Piwny". Był to kolejny pomysł na obejście pandemicznych obostrzeń. Chodziło o to, że od 12 lutego mogą być otwarte obiekty sportowe m.in. baseny.
“Z okazji nadejścia trzeciej fali, oraz w oczekiwaniu na kolejne - warszawski Basen Piwny ma przyjemność zaprosić wszystkich chętnych do codziennego udziału w programie artystycznym SURFERZY TRZECIEJ FALI. Uspokajamy, że ciała z dni poprzednich są regularnie usuwane” – zapraszano do lokalu.
Spotkało się to z krytyką internautów. "Takie osoby jasno pokazują, że nie dorośliśmy do tego aby otworzyć restaurację bo każda gastronomia idzie w stronę alkoholu i nieodpowiedzialności. Nieważne że restauracje naprawdę dużo wysiłku włożyły aby było bezpiecznie" – komentowano.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl