Niemcy masowa ruszają na Majorkę mimo zaleceń kanclerz Merkel, by pozostali w domach.
Niemcy masowa ruszają na Majorkę mimo zaleceń kanclerz Merkel, by pozostali w domach. Pixabay.com

Kanclerz Angela Merkel zdecydowanie nie jest zadowolona. Mimo rządowych zaleceń, by pozostać w domach, niemieccy turyści masowo wyruszyli na Baleary. W ciągu tylko 10 dni z Niemiec na Majorkę będą miały miejsce aż 532 loty.

REKLAMA
Jak napisało Radio ZET na swoim Twitterze, “tylko w sobotę do Palma de Mallorca przyleciało z Niemiec 60 samolotów, a w niedzielę miało ich przybyć aż 70".
Gazeta.pl podaje natomiast, że w weekend 27-28 marca Eurowings zrealizował aż 44 loty na tę największą hiszpańską wyspę w archipelagu Balearów. Tydzień wcześniej, takich lotów było zaledwie 12. Ma to związek z usunięciem przez niemiecki rząd Balearów z listy obszarów zagrożonych koronawirusem.
Wieści te są na pewno ciosem dla kanclerz Angeli Merkel, która już wcześniej twierdziła, że "niektórzy nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji", a nowe odmiany wirusa sa bardziej zaraźliwe i śmiertelne.

Chcesz lecieć na Zanzibar? To nie jest najlepszy pomysł

Loty na Zanzibar stały się w Polsce popularne m.in. dzięki zainteresowaniu celebrytów. Zanzibar w tym i ubiegłym roku odwiedziły m.in. Barbara Kurdej-Szatan, Julia Wieniawa, Agnieszka Dygant, Iwona Pavlović, Natalia Kukulska, Izabela Kuna, Joanna Racewicz i Marieta Żukowska.
Przyciąga też jeszcze jedna rzecz – rzekomy brak pandemii koronawirusa na wyspie. Tyle że to fikcja. Tanzania nie przezwyciężyła pandemii, ale po prostu ją… zignorowała. Ostatnie teksty na koronawirusa przeprowadzono tam w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy też zaczęto luzować koronawirusowe obostrzenia aż do zupełnego ich zniesienia. Jak to się stało i co było tego powodem?