Reklama.
W całej Polsce wybito już ponad pół miliona sztuk drobiu. Na wsi szaleje ptasia grypa, plaga najmocniej dotknęła gospodarstw na Mazowszu. Jej konsekwencje odczujemy wszyscy - ceny mięsa drobiowego i jajek mocno wzrosną. A mnóstwo ludzi zatrudnionych w kurnikach prawdopodobnie straci pracę.
Grypa ptaków wpływa na rynek nie tylko bezpośrednio, ale i pośrednio. Chodzi o psychologię, która każe podmiotom skupującym jaja konkurować o względy producentów w obawie przed pogorszeniem sytuacji. Oprócz rosnącego popytu detalicznego zwiększa się także zapotrzebowanie ze strony podmiotów przemysłowo przetwarzających jaja.
Za presję na wzrost hurtowych cen jaj odpowiadają likwidacje ptaków w całej Europie oraz w Azji będące następstwem grypy ptaków. W Korei Południowej zlikwidowano już 26 milionów sztuk drobiu, w tym kur nieśnych.