Członkini Rady Medycznej Magdalena Marczyńska powiedziała, co może zostać ponownie otwarte z dniem 19 kwietnia. Wskazała, że luzowania większości obostrzeń epidemicznych na razie nie należy się spodziewać. Jednocześnie podała jednak dwa typy placówek, których otwarcie jest "bardzo prawdopodobne".
Marczyńska wypowiedziała się dla mediów tuż po zakończeniu spotkania Rady Medycznej. Choć sytuacja epidemiczna nadal jest ciężka, to w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej otwarte zostaną dwa typy placówek świadczących opiekę nad dziećmi.
– Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że zakażenia w najmłodszej grupie stanowią ok. 1 procenta wszystkich zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Liczby zakażeń w tej grupie wzrastały równolegle do fali epidemii, a nie ją wyprzedzały, czy napędzały. Dlatego po dzisiejszym spotkaniu Rady Medycznej z rządem można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że żłobki i przedszkola zostaną od poniedziałku ponownie otwarte – wskazała cytowana przez Money.pl specjalistka od chorób zakaźnych wieku dziecięcego.
Choć wiadomość ucieszy rodziców najmłodszych, to na razie nie ma w planach powrotu do szkół klas I-III. Rada Medyczna zarekomendowała, by premier Mateusz Morawiecki wstrzymał się z otwieraniem szkół podstawowych. W pierwszej kolejności trzeba bowiem opanować krytyczne obłożenie łóżek szpitalnych.
Prof. Marczyńska wskazała, że Rada nie rozmawiała na temat pozwolenia na uprawianie sportu na obiektach na powietrzu. Dodała też, że choć Polacy nielegalnie zdobywają Amantadynę, to nadal nie ma podstaw by sądzić, że lek pomaga przy zarażeniu Covid-19. Coraz więcej jest przypadków osób, które po użyciu środka trafiają do szpitali w ciężkim stanie.
Następne spotkanie rady Medycznej ma się odbyć jeszcze przed majówką.
Kiedy koniec lockdownu?
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, ostrzejsze restrykcje epidemiczne obowiązują w Polsce od soboty 27 marca. Ich obowiązywanie zostało przedłużone przynajmniej do 18 kwietnia.
Rzecznik MŚP Adam Abramowicz uważa jednak, że powinno być to ostatnie przedłużenie lockdownu, a następnego dnia powinien zacząć się proces odmrażania gospodarki. Zaapelował o to w liście skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego.
"Najwyższy czas ogłosić koniec lockdownu gospodarki. Ostateczny termin zakończenia 'operacji odmrażania' całości gospodarki nie powinien przekroczyć daty 30 kwietnia br. Jeżeli uda się zrobić to wcześniej, tym lepiej dla budżetu" – pisze w liście Adam Abramowicz.
Przypomina, że nie wszyscy przedsiębiorcy załapali się na rządową pomoc i powinni oni wiedzieć, do kiedy będą musieli finansować przestój.
"Wobec braku konkretnej informacji, jak długo będą musieli dokładać do swych firm, przedsiębiorcy ci mogą być zmuszeni do dawania wypowiedzeń pracownikom, co już wkrótce może skutkować skokowym wzrostem bezrobocia – podkreśla Abramowicz.
Jak dodaje rzecznik MŚP, przedsiębiorcy są "dobrze przygotowani do pracy w reżimie sanitarnym, zainwestowali duże kwoty w środki ochrony, a wszystkie branże mają zatwierdzone w GIS protokoły sanitarne, według których można bezpiecznie prowadzić działalność gospodarczą."