Auto+ i anulowanie kredytu hipotecznego dla rodziców. Polski rząd wzoruje się na Węgrzech

Nie jest tajemnicą, że polski rząd jego głęboko rozczarowany demograficzną klęską słynnego programu Rodzina 500+. Choć przed wprowadzeniem programu PiS twierdził, że dzięki dopłatom dla rodziców więcej Polaków będzie decydować się na dzieci, liczba urodzeń w ubiegłym roku była najniższa od 16 lat. Nic dziwnego, że lada chwila mamy poznać szczegóły nowych programów prodzinnych.

Jak rząd chce zwiększyć dzietność?

Przed kilkoma dniami minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zdradziła, że przy pracach nad nowymi programami demograficznymi rząd mocno inspirował się pomysłami węgierskimi.

– Węgierską politykę prorodzinną obserwujemy już od dłuższego czasu (...). Tamtejsze rozwiązania analizujemy, by przełożyć je na możliwości i realia naszej polskiej gospodarki – mówiła Maląg w Polskim Radiu.

Jak podaje serwis Business Insider, węgierski program "działań na rzecz ochrony rodziny" ogłoszony został w 2019 r. i zawiera szereg rozwiązań, które mogą znaleźć się w Nowym Ładzie. Chodzi tutaj przede wszystkim o:

Co będzie w Nowym Ładzie?

Jak pisaliśmy w INNPoland, rząd PiS ma rozważać m.in. dofinansowanie do aut dla rodzin wielodzietnych. Według nieoficjalnych informacji, państwo mogłoby pokrywać odsetki od kredytów takiego samochodu. Według przecieków do mediów, można spodziewać się również pomocy przy kredytach oraz zasiłku ochrzczonego mianem "Babcia Plus".

Tymczasem niedawno fundacja badawczo-naukowa Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA opublikowała raport na 5-lecie programu Rodzina 500+, z którego wynika, że większość pomocy w ramach programu trafia do rodzin o dobrym statusie ekonomicznym. Do 20 proc. najuboższych gospodarstw domowych trafia równowartość 12 proc. programu, a do 20 proc. gospodarstw o najwyższych dochodach aż 25 proc. Kwotowo to 4,7 mld zł vs 9,9 mld zł.